Oczywiście pisałem o lataniu swobodnym, czyli bez silnika.

Latam na paralotni i nie zauważyłem żeby jaskółki czy inne ptaki się bały! Wręcz przeciwnie. W powietrzu podlatują bardzo blisko i wyglądają jakby były ciekawe co to tak nieporadnie leci. Kilka dni temu w Chłapowie widziałem jak jaskółki łapały owady około pół metra od czaszy paralotni. Widocznie paralotnia swoimi kolorami przyciąga owady. .. To samo robią jerzyki. Tym oburzonym znawcom tematu polecam najpierw obserwować to zjawisko choćby z ziemi. Dla ptaków w powietrzu nie jesteśmy żadnym zagrożeniem! Widać to doskonale po ich zachowaniu! Nawet bielika z ziemi nigdy nie zobaczyłbym z takiego bliska jak w powietrzu.

czytam i oczom nie wierzę,gratuluję pani dyrektor przemyślanej i odpowiedzialnej decyzji.....trzeba jeszcze wyciąć drzewa przy drogach,wybić dziki,wilki,psy,ptaki i zostawić tylko człowieka,bo ON może wszystko!

Jaskółki są pożyteczne bo zjadają komary i inne owady

Pani Dyrektor Alemsandra Stodulna widać odleciała. A z taką decyzję powinna doztać kopa w żyć ipolecieć z ciepłej posadki.

Jeśli pod czas zabezpieczaniu klifów jaskółki przeniosły się w inne miejsce to została wydana zgoda a po 2 jaskółki są były i będą a jedynemu Panu rybakowi-społecznikowi przeszkadzają paralotniarze i to po telefonach tego Pana został postawiony ten zakaz

Widać że Pani Dyrektor RDOŚ jest ponad Ustawą i Rozporządzeniami , czyli ponad prawem ; albo ma poważne problemy z językiem polskim !!

Na stronach RDOŚ nie ma takiego dokumentu.

Skoro już wypłoszone, to w czym problem?