Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Jednokierunkowe wciąż nie dla rowerów

Data publikacji: 07 listopada 2016 r. 15:22
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:20
Jednokierunkowe wciąż nie dla rowerów
 

Od roku w Polsce obowiązują przepisy umożliwiające m.in. kontraruch rowerowy na drogach jednokierunkowych bez wyznaczania specjalnych pasów na jezdni. W Szczecinie od trzech lat trwa dyskusja na ten temat, powstały dwa projekty, ale wciąż brak systemowych rozwiązań.

 

Pierwszy projekt uwzględniający obustronny ruch rowerowy na jezdniach jednokierunkowych w obszarze szczecińskiego Starego Miasta i Podzamcza powstał w 2013 roku. Wówczas jednak organy opiniujące - czyli policja, Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego oraz referat organizacji ruchu w Urzędzie Miasta - nie doszły po porozumienia.

 

W październiku 2015 roku znowelizowano ustawę o ruchu drogowym. Jednym z jej zapisów jest rozporządzenie umożliwiające m.in. poruszanie się rowerzystów w obu kierunkach na drogach jednokierunkowych bez wyznaczania kontrapasa na jezdni. Wystarczy tabliczka „nie dotyczy rowerzystów" pod znakiem zakazu wjazdu lub ulicy jednokierunkowej. Wówczas i w Szczecinie wrócono do tematu, zaczęły się prace nad kolejnym projektem. Niestety, wciąż brakuje rozwiązań, które zaakceptowałyby wszystkie strony.

 

Kiedy możemy się spodziewać w końcu jakichś wiążących decyzji? Loga twierdzi, że być może jeszcze w tym roku. Tymczasem kontraruch rowerowy bez wyznaczania pasów przyjmuje się w innych miastach Polski. W Gdańsku stosowano go jeszcze przed nowelizacją przepisów. W październiku kontraruch w Radomiu został nagrodzony na Kongresie Transportu Publicznego. Radomski projekt powstał (nie bez kłopotów) dzięki budżetowi obywatelskiemu. W mieście są 52 ulice z kontraruchem, z czego na 10 zastosowano kontrapas. ©℗

 

(szymw)

Fot. D.GORAJSKI

 

Na zdj.: Przepisy umożliwiają jazdę rowerem „pod prąd" nie tylko po kontrapasie.

 

Więcej we wtorkowym „Kurierze Szczecińskim" oraz e-wydaniu z 8 listopada 2016 roku

 

 

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Czytelnik
2016-11-09 22:01:18
Kolejny debilny pomysł lobby rowerowego. To, że takie idiotyzmy wprowadza się w innych miastach to nie znaczy, że my w Szczecinie musimy "papugować" coś takiego. P.S. Radom - to jest dopiero "metropolia", klękajcie narody.
do B52
2016-11-08 11:23:55
Tak, porównywanie szerokości TIRa i roweru jest bardzo na miejscu.. Gdyby to było rozwiązanie niebezpieczne, nikt by go nie stosował, więc tak - to są tylko twoje obawy niczym nieuzasadnione. Poobserwuj sobie, jak sobie kierowcy radzą na wąskich dwukierunkowych jezdniach, gdzie muszą jeździć na mijanki. Czy coś się dzieje z tego tytułu? Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie jechał na czołówkę, a już napewno rowerzysta nie będzie walił w samochód. Weź pod uwagę, że takie rozwiązania mogą być stosowane tylko na ulicach o maksymalnie dopuszczonej prędkości do 30km/h.
Kontraruch rowerowy jest bezpieczny
2016-11-08 11:13:13
I takie są fakty po analizie zdarzeń z Radomia, Gdańska i wielu innych miast europejskich, gdzie takich rozwiązań jest multum. Trzeba albo chcieć zabić rowerzystę, gdy ten jedzie doskonale widoczny z naprzeciwka albo mieć problemy ze wzrokiem, by uważać to rozwiązanie za niebezpieczne. Prawda jest taka, że ten, kto neguje to rozwiązanie, nie chce mieć dodatkowo obciążenia za kierownicą, w postaci używania zawartości swojej głowy, innymi słowy nie chce mu się myśleć na drodze. Wszyscy ci, którzy uważają takie rozwiązanie za niebezpieczne, powinni mieć z automatu zakaz wjazdu do miast, gdzie takie rozwiązania już są od dawien dawna. No tak, ale Janusze kierownicy uważają, że skoro oni mogą tylko w jednym kierunku jechać, to każdy inny też..
ckm
2016-11-07 21:00:46
nie każdy przepis jest mądrze wymyślony, bo zapewne ten wprowadzono pod presją pedałujących pod prąd.
Rowerzysta
2016-11-07 19:52:30
Niech się lepiej p. Loga weźmie do roboty a nie tylko obiecanki "może w tym roku" a zmian brak!
B52
2016-11-07 16:54:30
Równie dobrze mogłoby być tak pod znakiem D-3 (droga jednokierunkowa)zawiśnie tabliczka "Nie dotyczy samochodów ciężarowych" i co wtedy?! Kto ma pierwszeństwo ten co jedzie zgodnie ze znakiem D-3 czy ten co go wykluczyli z obowiązku przestrzegania tego znaku i pozwolili wjechać po mimo znaku B-2?? Oczywiście ktoś kto zobaczy (a trudno nie zauważyć) ciężarówkę zjedzie z jej drogi dla własnego bezpieczeństwa! A co będzie jeśli zamiast ciężarówki pojawi się tam rowerzysta (zgodnie z prawem) zostanie rozjechany no chyba ,że go ktoś zauważy albo nie zlekceważy!!! Kontrapas jest konieczny bo wyraźnie wydziela miejsce dla rowerzystów poruszających się zgodnie z prawem "pod prąd". I wcale się nie dziwię, że są ludzie co to zauważają i nie godzą się na takie kretyńskie rozwiązania!
Szczecin
2016-11-07 15:28:30
Każdy wie, że w przepisy w Polsce, a przepisy w Szczecinie to dwie różne sprawy. Chociażby dot. to strefy płatnego parkowania.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA