„Wydarzenie na pl. Andersa: otwarto nowy park wodny" albo „Pierwsza szczecińska siłownia wodna" - te newsy z lekka podszyte ironią przekazują sobie szczecinianie na jednym ze społecznościowych portali. Faktycznie, woda jest - jak widać na zdjęciu. Na dodatek w parku - Andersa, czyli w rejonie ul. Więckowskiego i Śląskiej.
Tyle że to efekt działania natury, a nie kolejna z miejskich inwestycji wodnych. Chociaż... formalnie to siłownia pod chmurką, ustawiona przez Zakład Usług Komunalnych. Miała dać szansę na rozwijanie tężyzna fizycznej, a dostarcza - najwyraźniej - moc dodatkowych nieoczekiwanych wrażeń.
Miasto „pływającego ogrodu"? Nie sposób zaprzeczyć. ©℗
(an)