Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Jeszcze raz

Data publikacji: 07 października 2015 r. 20:14
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:29
Jeszcze raz
 

Wiadomo już kiedy rozpocznie się ponownie proces lustracyjny Jacka Piechota - znanej postaci szczecińskiej i polskiej lewicy. Całe postępowanie będzie prowadzone jeszcze raz od początku.

Jacek Piechota, to znany szczeciński lewicowy polityk, były poseł SLD i minister gospodarki w rządzie Marka Belki. Po raz pierwszy, jako tajny współpracownik PRL-owskiej SB, pojawił się na tzw. liście Antoniego Macierewicza, ministra spraw wewnętrznych w rządzie Jana Olszewskiego. Potem na liście agentów, sporządzonej przez Andrzeja Milczanowskiego - ministra spraw wewnętrznych w rządzie Hanny Suchockiej. Piechota napisał w oświadczeniu lustracyjnym, że nie był współpracownikiem SB. Jednak z dokumentów jakie ujawniły media wynika, że w maju 1984 roku został zarejestrowany jako TW Robert.. Miał się zajmować m.in. inwigilowaniem harcerzy ze szczecińskich hufców. Piechota twierdzi, że nie był TW Robert. Ale zawartość jego teczki została zniszczona w listopadzie 1989 roku.

We wrześniu ubiegłego roku przed szczecińskim Sądem Okręgowym rozpoczął się jego proces lustracyjny. W lutym tego roku zapadł wyrok w tej sprawie - sąd uznał, że brakuje dowodów wskazujących na współpracę Jacka Piechoty z organami SB. A zarejestrowanie w charakterze TW nie jest wystarczające do stwierdzenia, że był tajnym współpracownikiem.

Gdański IPN, który oskarżał Piechotę, odwołał się od tego orzeczenia do szczecińskiego Sądu Apelacyjnego. Ten uznał, że sprawa powinna zostać ponownie rozpoznana. Trafiła do szczecińskiego Sądu Okręgowego. I już wiadomo, że kolejny proces lustracyjny byłego ministra rozpocznie się na początku grudnia tego roku.©℗

(dar)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

OlaG
2015-10-08 12:28:10
tak sie sklada ze chodzilam z tym panem do liceum. To wtedy wstapil do partii po to aby dostac sie na studia (byl srednim uczniem a za partie mial dodatkowe punkty) Swiadczy to o tym ze dla kariery zrobi wszystko. Zreszta ministrem zostal w wieku trzydziestu kilku lat- chyba nie za darmo bo przeciez nie za doswiadczenie.W latach szkolnych byl harcmistrzem - prowadzil druzyny harcerskie- udzielal sie - czego nie uwazam za zle a wrecz przeciwnie- ale ..........prawde mowiac- mysle ,ze Jacek Piechota byl zdolny do podpisania lojalki wobec SB i byl zdolny do donoszenia na innych. Lustracja pokaze jak bylo - nie zycze mu niczego zlego ale....kto sieje wiatr -zbiera burze:))) A wstyd pozostanie na zawsze:))))
Kacha
2015-10-08 09:26:02
Jacka Piechoty pani redaktorze. Nazwisko odmienia się przez przypadki :) Pozdrawiam
Olek
2015-10-08 08:27:11
Postępowanie tego kapusia jest wyjątkowo ohydne. Będąc harcmistrzem (to najwyższy stopień w harcerstwie) donosił SB-ekom na wychowywanych przez siebie harcerzy. Takie postępowanie jest skrajnie obrzydliwe. Jak zdegenerowane sumienie musi mieć to indywiduum.
Historia robi psikusy
2015-10-08 05:59:31
Ofiary reżimu komunistycznego ledwo wiążą koniec z końcem, niekiedy ze znaczną utratą zdrowia, a tutaj na sali rozpraw staje osoba z drugiej strony barykady, która dziś dobrze sobie daje radę. Szkoda, że młodzi nie wiedzą o co chodzi.
Czytacz
2015-10-07 21:10:36
A ludzie bez wyroków siedzą po kilka nawet lat, bo sądy nie mają czasu rozpatrzyć ich spraw.
Brawo IPN
2015-10-07 19:55:01
Tropić kapuśniaków!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA