Jednych razi powierzchnią zawładniętą przez beton. Inni krytykują go za wysokość wyniesionych - a przez to nie dla wszystkich dostępnych - platform z siedziskami. Lub za wykorzystanie kortenu na obrzeżach kwietników. Natomiast u nielicznych wciąż kontrowersje budzi już samo nazwisko patrona. Jednak trudno nie dostrzec pozytywów w nowej aranżacji miejskiej przestrzeni na pl. Adamowicza w Szczecinie. Bez wątpienia jednym z jego atutów jest właśnie zieleń. Czyli m.in. lipy przycinane w tzw. kandelabry oraz kwietniki efektownie wypełnione fioletowymi szałwiami omszonymi.
(an)
Fot. Mirosław WINCONEK
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Szczecinianin
2020-06-12 09:42:38
"Natomiast u nielicznych wciąż kontrowersje budzi już samo nazwisko patrona". Mówcie za siebie kodowcy z Kuriera.
ula
2020-06-12 09:12:27
" Natomiast u nielicznych wciąż kontrowersje budzi już samo nazwisko patrona. Myślę, że u licznych.
sam
2020-06-12 07:06:34
adamowicz??? zasłużony dla szczecina??? nie słyszałem i nie wiem czy patron wiedział gdzie to jest?? lewactwo potrzebuje męczenników i stąd chyba ta promocja.....
@Magdalena
2020-06-11 23:31:17
U nas się tworzy betonowe wyspy. Nikt z nich nie będzie rezygnował. Wiesz dlaczego? Bo beton przy zamówieniach to koszty. A koszty miasta to zysk wykonawcy. I tak się robi miejski biznes
Magdalena
2020-06-11 21:29:47
Powinno być jeszcze więcej roślin na tym placu. Jak w Wiedniu trzeba likwidować betonowe wyspy.
beee
2020-06-11 18:15:54
Te lipy to były wcześniej. Jedyną zasługą projektanta tego betonowiska jest to, że nie zostały wycięte. Cała reszta to zaś przysłowiowa lipa. Jak jak ten "artykuł".
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.