Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Karpińskiego z zapadliskiem

Data publikacji: 09 kwietnia 2018 r. 06:48
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:07
Karpińskiego z zapadliskiem
 

Na takie zapadlisko w brukowanej nawierzchni jezdni kierowcy natkną się na szczecińskim Niebuszewie-Bolinku. Niespodzianka znajduje się na jednokierunkowym mocno sfatygowanym na całej długości odcinku ul. Franciszka Karpińskiego. O tym głębokim już na około pół metra, a szerokim na około półtora metra zapadlisku ostrzega tam ustawiony po interwencjach okolicznych mieszkańców ZWiK-owski pachoł. Minęły ponad dwa tygodnie sygnalizowania pilnej potrzeby wykonania naprawy. Nie dzieje się nic. Czyżby kolejne miejsce z listy tych, które muszą nabrać urzędniczej nie)mocy nim ktokolwiek zabierze się do roboty? ©℗

(MIR)

Fot. Mirosław WINCONEK

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Z perspektywy Pomorzan
2018-04-09 19:34:10
Powstańców Wlkp na jednym końcu z pachołkiem na klapie przy rondzie i na drugim końcu z pachołkiem na klapie przy zjeździe na petle tramwajową czeka już kilka miesięcy... i nic, jak stały jesienią tak stoja wiosną... Kierowcy slalomem jezdzą już na pamięć, więc chyba juz nikt nie pyta do kiedy będą tam stały... Taki cały Cieciń pod rządami.
210
2018-04-09 10:12:29
Dzisiaj ZWiK "zaopiekował" się dziurą w postaci rozebrania zapadliska i zrobienia podbitki. Czyli jest postęp
addam
2018-04-09 09:44:30
Podziemny Szczecin daje nam znaki...
DNO
2018-04-09 07:42:56
W pobliżu jest kilka zapadlisk i to od wielu miesięcy i co????
Coo
2018-04-09 07:34:32
Dopiero dwa tygodnie!? spokojnie, jeszcze przynajmniej miesiąc trzeba poczekać.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA