Dziwnie zachowujący się kierowca zwrócił uwagę policjanta pełniącego służbę ze strażnikiem miejskim. Okazało się, że zachowanie to spowodowane było złym samopoczuciem.
– Patrol pełniący służbę w centrum Wałcza, przejeżdżając ulicą Nowomiejską, zauważył samochód osobowy, którego kierowca dziwnie się zachowywał. Prowadzący pojazd 50-latek raz wyjeżdżał z pobliskiego parkingu, to znowu wracał. Kiedy mundurowi przejeżdżali obok auta zauważyli, że kierowca opuszcza raz po raz głowę na kierownicę. Postanowili sprawdzić czy kierujący nie potrzebuje on pomocy. - informuje sierż. szt. Beata Budzyń. – Okazało się, że 50-letni kierowca źle się poczuł, uskarżał się na ból w klatce piersiowej. Funkcjonariusze natychmiast na miejsce wezwali karetę pogotowia, która przetransportowała mieszkańca Wałcza do szpitala.
Policja ostrzega: złe samopoczucie czy zmęczenie za kierownicą może mieć bardzo poważne skutki i stanowić zagrożenia zarówno dla kierującego jak i innych użytkowników drogi. W przypadku zasłabnięcia należy zaprzestać kontynuowania dalszej jazdy. Poprosić o pomoc przechodniów lub jeśli to możliwe samemu wezwać pomoc.
Szacuje się, że zmęczenie ma wpływ na 30 procent wypadków śmiertelnych. (p)