Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Kobiety w komunikacji miejskiej

Data publikacji: 08 marca 2018 r. 07:37
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:05
Kobiety w komunikacji miejskiej
Fot. Dagna Drążkowska  

Wstają, kiedy inni jeszcze smacznie śpią. Bywa, że na nogach są o 3 rano, żeby przygotować się do porannej służby. Płeć piękna jako kierująca w pojazdach komunikacji miejskiej nie jest już zaskoczeniem. Motorniczych i kierowców kobiet jest w Szczecinie prawie 200. Przy okazji Dnia Kobiet warto wspomnieć także o 5 dyspozytorkach Centrali Ruchu.

Panie w spółkach komunikacyjnych nie potrzebują specjalnych względów. Zadania wykonują tak samo dobrze, jak ich koledzy po fachu. Potrafią poradzić sobie z kwestiami technicznymi i bywa, że kończą zmianę z rękoma w smarze. Mówi się jednak, że kobiety łagodzą obyczaje. Trudne i konfliktowe sytuacje w autobusach i tramwajach rozwiązują siłą spokoju.

– Moja praca jest zaskakująca i dynamiczna, wymaga szybkich reakcji, co nie pozwala na nudę. Czasami ktoś przyjdzie z pretensją, a innym razem z uśmiechem i miłym słowem. W tej pracy dosłownie czuć tętno miasta. Dla mnie, jako kobiety problemu nie stanowi prowadzenie tak dużego pojazdu – tłumaczy Paulina Pakuła, motornicza w spółce Tramwaje Szczecińskie.

Zdarza się, że pasażer zauroczony prowadzącą pojazd panią pisze do ZDiTM o udostępnienie danych lub kontakt. Oto jedna z próśb, które dotarły do drogą elektroniczną: "(...) autobus prowadziła bardzo miła pani o ciemnych włosach i ładnie się do mnie uśmiechała, chciałbym poznać ją bliżej (...)".

Panie prowadzące pojazdy komunikacji miejskiej każdego dnia mają kontakt z tyloma osobami, ilu przeciętny człowiek nie spotka w ciągu całego tygodnia. Codziennie dowożą do pracy i domu tysiące szczecinian. Poza czujnością na drodze i uważaniu na inne pojazdy, prowadzące muszą wykazać się zarówno uprzejmością jak i cierpliwością w stosunku do pasażerów, umieć zachować się w różnych stresujących sytuacjach. W tramwajach i autobusach dochodzi o aktów wandalizmu, przemocy, podróżujący bywają niemili i roszczeniowi. Na szczęście większość pasażerów zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności jaką mają panie motornicze i kierowcy, więc darzą ich zawód szacunkiem.

Trudne, szybkie i odpowiedzialne decyzje muszą być podejmowane także przez Dyspozytora Centrali Ruchu. Doraźne zmiany w ruchu komunikacyjnym, dyspozycje w zakresie likwidacji skutków kolizji, wypadków i awarii, dbanie o sprawne i punktualne oraz rytmiczne kursowanie środków komunikacji miejskiej – to tylko niektóre z obowiązków pań na Centrali Ruchu. 

– W naszej pracy podejmujemy ważne, czasami dynamiczne decyzje o zmianach. Zdarza się, że dzwonią do nas zdenerwowani kierowcy i pasażerowie. Słysząc w słuchawce opanowany, kobiecy głos szybciej się uspokajają, łatwiej im coś wytłumaczyć – mówi Marzena Olejnik, dyspozytor Centrali Ruchu ZDiTM.

Kierowcom, motorniczym i dyspozytorkom życzymy spokojnej pracy i miłego Dnia Kobiet.

(p)

Fot. Dagna Drążkowska    

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Świnoujścianka
2018-03-08 21:08:38
Jaka sympatyczna i urocza twarz. Miło będzie od razu na wejściu do tramwaju. Życzę Pani milej pracy i sympatycznych pasażerów :)
Pasażer
2018-03-08 17:12:47
Kultury i szacunku dla pań z ts i autobusów
Miś na bis
2018-03-08 15:43:00
To jakiś żart...?! W dodatku marcowy, a nie 1-kwietniowy. A tak poważnie, to się nie ośmieszajcie! To apel do redagujących i moderatorów treści i niedorzeczności wszelkich.
Miś na Miarę
2018-03-08 11:30:30
Za komuny też zawsze na pierwszej stronie w Kurierze był wywiad z tramwajarką albo jakąś suwnicową. I goździk.
8m
2018-03-08 09:35:00
W Radzie Nadzorczej ani jednej, a i prezesem nie jest kobieta. Ale pewnie sekretarka jest kobietą.
Brawo
2018-03-08 08:20:52
A jak to się ma do fatalnego zarządu? Mają tam jakieś kobiety, czy tylko faceci są niespełna rozumu?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA