Osoby, które wybrały się w sobotni wieczór do obiektów stargardzkiego Muzeum Archeologiczno-Historycznego, z pewnością nie powinny czuć się zawiedzione. Nie tylko mieli okazję obejrzeć wystawę poświęconą prezentacji związków miasta z koleją, ale nawet poczuć klimat panujący na stargardzkim dworcu PKP w I poł. XIX w.
Już przy wejściu do gmachu muzeum przy Rynku Staromiejskim wszystkich zwiedzających witali bowiem ubrani i wyposażeni w kolejarskie atrybuty pracownicy MAH z dyrektorem Marcinem Majewskim na czele. Przebrana w kolejarski mundur załoga muzeum wręczała również pamiątkowe widokówki, które później ozdabiano okolicznościowymi pieczęciami. A na głodnych i spragnionych zwiedzających czekał smaczny poczęstunek w muzealnym barze „Dworcowa". Wiele osób chętnie słuchało także opowieści miejscowego farmaceuty Jerzego Waliszewskiego na temat tajników dawnego aptekarstwa, skorzystało z możliwości zwiedzania kolegiaty po zmroku oraz uczestniczyło w rozmaitych konkursach z nagrodami. Basteja natomiast czekała na zwiedzających ze swą ekspozycją multimedialną oraz informacjami o funduszach europejskich. ©℗
Tekst i fot. (gra)