nauczcie się pisać nagłówki, to nie pociąg staranował pojazd, to kierowca nie zachował ostrożności i wjechał na przejazd kiedy nie powinien, pod nadjeżdżający pociąg. Za zagapienie czy brawurę zapłacił życie.

............bardziej martwi stan lokomotywy

Dobrze, że kobiet nie pałowali pałkami teleskopowymi.

Jak zwykle pośpiech robi swoje. Pracując na PKP codziennie mam takie przypadki że kierowcom się spieszy. Ja tego nie rozumiem naprawdę. Sam jestem też kierowca ale stop to stop proszę zwolnijcie, zatrzymajcie się nawet. Nic to nie kosztuje. Ja też miałem taki przypadek i niestety gość mi wjechał prosto pod pociąg. Niestety zginął on i jego dziecko. Śni mi się to praktycznie co noc. Pamiętajcie pociąg niezatrzyma sie w miejscu. Zwolnijcie, zatrzymajcie się, sciszczie radio przed przejazdem.

Kolejny kierowca przeświadczony o tym, że cmentarze są pełne tych, co mieli pierwszeństwo? Że uważać to mają inni, a przepisy, znaki, ostrzeżenia są bez sensu i służą tylko nabijaniu budżetu państwa? No to proszę bardzo. Życie zweryfikowało takie to "myślenie".

POlicja była z rolnikami , gaz , pała , czyżbyś nie widział tego , bo szukasz ich na drogach, ulicach, osiedlach ?

To Rogatek zaspał?. Tyle kasy na reklamę Rogatka a ludziska dalej wpadają pod pociągi.

To nie pociąg staranował samochód tylko to samochód nie zatrzymał się przez przejazdem i wjechał pod jadący pociąg .Niby to samo ale nie tak samo

Wypadek busa na wiosce prawie zawsze oznacza pijanego kierowce VW łamiącego wszystkie przepisy

Szkoda że tak bardzo mało widać Policji na drogach, ulicach, osiedlach...

Dzień jak co dzień , czas się przyzwyczaić , do przypadków wypadków i lekkomyślności kierujących polaków tzn Zatrzymaj się i żyj , akcja społeczna PKP czy dała coś w umysłach kierujących ?