W piątkowe (1 lipca) przedpołudnie auto osobowe utknęło pod mostem Trasy Zamkowej, w okolicach Wyspy Puckiej. Ten niecodzienny widok, który już stał się powodem żartów internautów ze szczecińskich grup komentujących zdarzenie w stylu: „uciekł przed gradobiciem albo przez upałem" to efekt zdarzenia drogowego dwóch samochodów, które policja zakwalifikowała jako kolizję.
- Do zderzenia samochodów osobowych, w wyniku którego jedno z aut spektakularnie wjechało pod Trasę Zamkową, doszło około godz. 11.50 - mówi mł. asp. Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji. - Kierujący byli trzeźwi.
Na szczęście w tej kolizji nie ma osób poszkodowanych, a zakleszczony pod mostem samochód nie sprawił utrudnień w ruchu innych pojazdów.
(kel)