Ulewne deszcze spowodowały, że podłoża, na których rosną drzewa, rozmiękły. W zestawieniu z ciężkimi od mokrych liści gałęziami oraz silnymi podmuchami wiatru wywołało to wiele niebezpiecznych sytuacji.
W Kołobrzegu drzewa łamały się lub wywracały wraz z korzeniami niemal jedno po drugim. Niedawno magistrat zaapelował nawet do mieszkańców miasta i przebywających w kurorcie turystów, aby nie wchodzili do parków. Zrobił to w trosce o ich bezpieczeństwo.
Lokalne władze podjęły też decyzję o zakupie tomografu dźwiękowego, dzięki któremu odpowiednio przeszkoleni urzędnicy będą mogli sprawdzać kondycję poszczególnych drzew. Miasto rozpisało zapytanie ofertowe w tej sprawie. ©℗
(pw)