Na trudnej ziemi – czyli z mnóstwem podziemnych cieków wodnych, w spoistym i nieprzepuszczalnym gliniastym gruncie – został posadowiony Cmentarz Zachodni przy ul. Bronowickiej w Szczecinie. Skutki tego stale widać, mimo że w części nekropolii zbudowano specjalne odwodnienia. Część alejek wciąż pozostaje grząska, na niektórych kwaterach za długo stoi woda, topiąc zieleń i prowadząc do korozji betonu.
Nie powinno więc dziwić, że wilgoć daje się we znaki także spoinom kamienia. Znów – jak widać na zdjęciu – „odbijając” nawet granitowe okładziny ze ścian urnowych. Jednak taki obraz nekropoli zasmuca, niestety.
(an)