Były świeży komendant Rejonowej Straży w Gryfinie pan Cegiełka przeprowadził redukcję.Po pół roku ponownie przyjmował do pracy ,ale nie wiadomo czym się kierował.Nie wszystkich przyjął z powrotem redukcja polegała na podwojeniu w ciągu roku niektórych stanowisk!W wieku 50 paru lat Pan Komendant jest już stary i co myślicie ,że przejmuje się tymi starszymi od siebie,których bez powodu pozwalniał.Może by tak obciążyć go kosztami szkolenia tych zwolnionych ludzi!Może by tak zafundował z własnej kieszeni odprawy podobne do tych jakie otrzymują pracownicy zwalniani z kopalń, TPSA czy energetyki!Spokojnej emerytury bez wyrzutów sumienia życzę!!! Wielu zasłużonych ludzi przejmują się bardziej kotem siedzącym i nie potrafiącym zejść z drzewa!Ktoś go nagradzał awansował i co ślepy był ?Taką mamy rzeczywistość resortowych ludzi!

Bardzo fajny człowiek, strażak. Trafny wybór.

Czyli idealnie jak lata rządów POpaprańców

sTAŚKIEWICZ FAJNY GOSĆ BYŁEM Z NIM NA PIWIE

- żołnierz nosi berło w plecaku, stażak w "sikawce". Dobrą "sikawkę" miał pan generał.