Nieznani sprawcy spryskali pianką budowlaną samochód należący do międzyzdrojskiej radnej Iwony Czyż, stojący pod jej domem. Wezwana na miejsce policja zabezpieczyła ślady i szuka sprawców. Radna zastanawia się komu mogła aż tak podpaść.
Jest to pierwsza kadencja radnej Iwony Czyż w lokalnym samorządzie. Od początku zasiada w klubie opozycji i od pierwszej chwili zyskała miano najaktywniejszej wśród obecnie zasiadających w Radzie Miejskiej. Zawsze skrupulatnie przygotowana, z długą listą interpelacji i zapytań do organu wykonawczego podczas każdej sesji (a także pomiędzy sesjami) dociekliwie stara się wgłębiać się w wiele trudnych tematów. Czy komuś mogło się to nie spodobać?
– Dzień przed zniszczeniem mojego mienia ujęłam za handlującymi przy promenadzie, którym budowlańcy z toczącej się tuż przy molo inwestycji, ograniczyli dojazd do punktów handlowych i gastronomicznych, choć zgodnie z umową, jaką podpisali z burmistrzem, teren przed molo mogą zająć dopiero od 1 czerwca br. Zastanawiam się, czy to może mieć jakiś związek z nocnym wandalizmem – dedukuje radna Iwona Czyż w rozmowie z „Kurierem”.
Zapewnia, że nocna próba zastraszenia nie zniechęci jej do dalszego zadawania pytań i stawania w obronie interesów mieszkańców gminy. Dodaje, że to nie jest pierwszy incydent, kiedy ktoś próbuje jej dokuczyć.
©℗
Tekst i fot. (maz)
Więcej w „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 1 czerwca 2016 r.