Po jednej stronie jezdni nowo ułożony chodnik chętnie zajmują samochody. Pod drugiej… trotuar kończy się jeszcze przed przejściem dla pieszych (jak na zdjęciu). Wbrew pozorom, nie są to realia odległych miejskich peryferiów. Tylko szczecińskiego Świerczewa.
Konkretnie: odcinek ul. Santockiej, od skrzyżowania ze Świerczewską aż po kolejne - z ul. Ku Słońcu. Czas najwyższy, żeby i to miejsce na mapie miasta uczynić bardziej przyjaznym także dla pieszych. Bo teraz - gdy chodnik urywa się niespodziewanie, niespełna dwa metry przed „zebrą" - rzecz wygląda co najmniej dziwnie. Co nie zmienia faktu, że tu i pasy na jedni warto by odmalować. Tym bardziej że nie tyle o kwestie estetyczne chodzi, co przede wszystkim o bezpieczeństwo szczecinian.
(an)
Fot. Arleta NALEWAJKO