Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Koniec praktyk w międzynarodowej korporacji. Przyjechali z Ghany i Nigerii

Data publikacji: 04 listopada 2022 r. 23:40
Ostatnia aktualizacja: 06 listopada 2022 r. 12:56
Koniec praktyk w międzynarodowej korporacji.  Przyjechali z Ghany i Nigerii
Pracownicy z Afryki nagrodzeni. Firma Eryk w ten sposób uhonorowała uczestników praktyk. Fot. Agata JANKOWSKA  

„Wychowaliśmy bardzo zdolnych, pracowitych techników o świetnych kwalifikacjach, którym udało się zaszczepić naszą kulturę pracy i kulturę korporacyjną”, podkreśla wiceprezes firmy Eryk, Łucja Kalkstein o pracownikach z Afryki Zachodniej kończących staż w firmie. Z nowymi doświadczeniami i zdolnościami mogą teraz z powodzeniem kontynuować swoje kariery zawodowe.

Międzynarodowe przedsiębiorstwo, które ma siedzibę w Szczecinie, specjalizujące się w usługach elektrycznych realizowało w ostatnich kilku latach program stażowy, w ramach którego zatrudniono grupę pracowników z Afryki. Jako elektrycy nabyli nowe umiejętności, a ich wkład w pracę na rzecz firmy został doceniony. Wyrazem tego była uroczystość, podczas której w sposób szczególny podziękowano kilku młodym pracownikom z Ghany i Nigerii. Wręczono im dyplomy i nagrody. Po spotkaniu natomiast odbyła się impreza integracyjna w holu hotelu Courtyard by Marriott. W uroczystości wzięli udział również pozostali pracownicy firmy.

– Najciekawszym przypadkiem, jaki mieliśmy, była współpraca z nieistniejącą już szkołą na północy Ghany, oddaloną od wszelkich ośrodków – mówiła wiceprezes. – Stamtąd przyjechała do nas grupa młodych ludzi w wieku 18-19 lat, dla których spotkanie się z życiem w mieście i Europie było już szokiem. Byli jednak bardzo zdeterminowani, dali radę. Stanowią w tej chwili trzon fantastycznych i bardzo dobrych pracowników.

Rozmówczyni podkreśla, że pracownicy z zagranicy przyjeżdżają już z wiedzą elektryczną przynajmniej na podstawowym poziomie, wypracowaną podczas nauki w szkołach zawodowych. Ale firma zatrudnia też wykształconych inżynierów elektryków.

– To, czego uczą się tutaj, to nie podstawy wiedzy elektrycznej, tylko standardy, metody i kultura pracy – podkreśla.

Pracownicy, obecnie już wyspecjalizowani w swojej dziedzinie, będą nadal związani z firmą, ale niekoniecznie w Polsce. Eryk chce, aby wprowadzali wypracowane przez okres stażu umiejętności w swoich krajach i wśród swojej lokalnej społeczności.

– Chcielibyśmy, aby mieli szanse mieszkania u siebie i pracowania dla nas – tłumaczy. I dodaje, że w ostatnich dwóch latach firma rozszerzyła program stażowy o ofertę dla polskiej młodzieży, współpracując między innymi ze szkołami zawodowymi.

(aj)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

wiedza elektryczna
2022-11-06 12:44:22
- jajca jak berety w Kurierze. Cyt; "..ją już z wiedzą elektryczną..", "podstawy wiedzy elektrycznej". Pani "od polskiego" z US dorabiająca w "Kurierze" zaorobi za "blog"; Do uniwersyteckiej poradni językowej przyszedł e-mail następującej treści: ........
@@Pa pa
2022-11-06 08:47:53
Pocieszny jest twój wpis, do tego napisany z urojonego przekonania o własnej ponadprzecietnej wrażliwości gdy tak naprawdę jest w nim nieświadomy rasizm i białopatriarchalność... Zanim zaczniesz komuś zarzucać brak empatii to popatrz w lustro ale takie które pokazuje twoje prawdziwe intencje o ile masz odwagę tak popatrzeć a twój humanitaryzm nie ogranicza się do wpisów na mediach społecznościowych.
jf
2022-11-06 06:52:33
ja zobaczyli że po studiach płacą 2700 zł to szybko uciekli.
Zenek
2022-11-05 11:32:58
Nie do wiary, musiał przyjechać ktoś aż z afrykańskiego buszu by dostrzec wielkomiejskość zarządzanego przez Krzystka miasta z tramwajami którym urywają się pantografy
@Pa pa
2022-11-05 11:27:12
Mam nadzieję, że kiedyś powrócą lub rozwiną się u Ciebie dobre ludzkie uczucia w stosunku do innych.
Pa pa!
2022-11-05 10:57:16
Mam nadzieję, że Straż Graniczna dopilnuje, żeby wszyscy praktykanci wrócili szczęśliwie do swoich ojczyzn.
bryk
2022-11-05 09:43:01
ciekawe ilu nowych colorowych mieszkańców stchetsina przybyło???
Kultura korporacyjna
2022-11-05 08:44:03
Eko bullshit, korupcja tak by się nie dać złapać, nowoczesne niewolnictwo... Czy pani rzecznik ma coś wspólnego z znanym szczecińskim literatem i animatorem kultury Ludwikiem Kalksteinem?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA