A po jakiego boga ma być korytarz życia na tym zdjęciu ? Korytarz życia należy utworzyć, gdy słychać nadjeżdżający pojazd uprzywilejowany.

Wypadków nie da się przewidzieć, ale że będzie korek na węźle Kijewo, to wiemy wszyscy. Nie wie tylko inwestor i wykonawca i testują naszą cierpliwość. Węzeł znowu jest rozgrzebany i porzucony. Jest jeszcze gorzej, niż było.

Z tego ujęcia jakoś nie widać wymaganego korytarza życia.

Stefan, zdurniałeś całkowicie. Ten korek nie ma nic wspólnego z rondem. Korek jest dlatego, bo zakorkowana jest ulica do Zdroji.

Korki w Podjuchach nie mają nic wspólnego z nowowybudowanym rondem, powodem tych korków jest remont węzła Kijewo. Kierowcy chcąc uniknąć stania na ekspresówce przed remontowanym węzłem, wybierają drogę przez Podjuchy i Zdroje. Zauważ, że jadąc ze Zdroi do Podjuch i dalej w kierunku np. Dziewoklicza, W KOŃCU nie stoi się w korkach. Można tamtędy W KOŃCU płynnie przejechać.

To co działo się wczoraj w Podjuchach teo jeszcze mieszkańcy nie widzieli. Wracając z Binowa korek zaczynał się od Smoczej. Wszystkie ulice zatkane. Wyjechanie z Podjuch to treraz godzina. Dziekujemy ci Prezeydęcie za 2 letnią budowę ronda, która utrudniła życie przez 2 lata, a teraz jak widać jest jeszcze gorzej niż było. To trzeba mieć talent, by odwalić taki numer. To jest fatalna wiadomość, ale jeszcze gorsza, to taka, że media przemilczają codzienne korki w Podjuchach

Poznaniak już się pomylił jak się urodził. Odszczepieńcy.

dziękuję - piękne miasto z totalnym felerem: mieszkańcami, których nie lubią nawet w Wielkopolsce.

U Was to ludzie z nożem biegają.

zapraszamy do Poznania na rekonesans. tutaj można miło spędzić czas , pozytecznie,

Super weekend rozpoczęty. 3 godziny jazdy w korku i oparach starego TDI nad ukochaną plaże.Kolejne 2 godziny to szukanie miejsca do parkowania. Niestety na plaży już od 4 rano wytyczone parawanami "prywatne tereny" , tak że nawet przejść się nie da. Kawa , woda i ciastko dla rodziny to wydatek 200 zł. Polskie wakacyjne klimaty. Ale fotka na FB bezcenna , ha ha