Sanepid zamknął kołobrzeski ośrodek Posejdon. 200 kuracjuszy i 50 osób personelu trafiło na kwarantannę. Powodem jest koronawirus, którego wykryto u jednego z pacjentów. Sprawa ma swój początek w zdarzeniu sprzed kilku dni.
W piątek do ośrodkowego lekarza zgłosił się jeden z gości, który poczuł się chory. Mężczyznę z podejrzeniem COVID-19 przewieziono go do szczecińskiego szpitala. Niestety, pacjent w sobotę zmarł. W Posejdonie przebywał wcześniej przez 2 tygodnie. W tej sytuacji zarządzono przewiezienie pozostałych kuracjuszy i personelu do izolatoriów. Na kwarantannę musiał trafić nawet prezes przedsiębiorstwa. Część osób trafiła do ośrodka Holtur zlokalizowanego na terenie podkołobrzeskiego osiedla Podczele. Pozostali w inne miejsca, wyznaczone przez sztab kryzysowy.
Posejdon musi zostać gruntownie dezynfekowany. Jego drzwi pozostaną jeszcze przez kilka dni zamknięte. ©℗
(pw)
Fot. Artur BAKAJ