Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Kotom (nie tylko) na zimę

Data publikacji: 13 grudnia 2018 r. 06:47
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:27
Kotom (nie tylko) na zimę
 

Jest ich 60. Właśnie trafiły do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt. Mowa o domkach siedliskowych dla miejskich kotów. Zostały ufundowane z budżetu Szczecina, a będą przekazane do dyspozycji społecznych opiekunów wolno żyjących futrzaków.

Nie wszystkie miejskie koty zyskają tak ciepłe schronienia przed zimą. Ten prezent jest tylko dla podopiecznych osób, które posiadają Kartę Szczecińskiego Społecznego Opiekuna Kotów Wolno Żyjących. Czyli realizujących miejski program zapobiegania bezdomności zwierząt - nie tylko dokarmiają, ale też utrzymują czystość kocich siedlisk oraz zapewniają ich rezydentom pomoc weterynaryjną: od leczenia po sterylizację.

Społeczni opiekunowie wolno żyjących kotów już mogą się zgłaszać w schronisku przy al. Wojska Polskiego 247 po odbiór budek siedliskowych dla swych podopiecznych. Aby je uzyskać, muszą jednak okazać nie tylko kartę społecznego opiekuna, czyli dowód rejestracji dokonanej w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM, ale również pisemną zgodą od zarządcy terenu na ustawienie domku.

W Szczecinie jest zarejestrowanych 365 społecznych opiekunów wolno żyjących kotów. Działają na zasadzie wolontariatu.

- Opiekun zobowiązany jest do: utrzymywania czystości w miejscu dokarmiania, brania czynnego udziału w ograniczaniu populacji kotów, organizacji kotom schronień oraz współpracy z zarządcą terenu w zakresie sprawowania opieki nad zwierzętami. W zamian może liczyć na darmową pomoc weterynaryjną dla swych podopiecznych w gabinetach, z którymi miasto ma podpisaną umowę o współpracy oraz bezpłatne wykonanie zabiegów sterylizacji oraz kastracji kotów wolno żyjących we współpracujących gabinetach. W okresie jesienno-zimowym także bezpłatnie otrzymuje karmę dla kotów - przypomina Ewa Mrugowska, kierująca Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie.

Każdy pełnoletni szczecinianin może dołączyć do tego grona, o ile rzeczywiście wspiera kocie siedliska i dopełni formalności rejestracyjnych: wniosek wraz ze zdjęciem należy złożyć w magistracie (WGKiOŚ UM). ©℗

(an)

Na zdjęciu:  Dzięki takim budkom - jak na zdjęciu - miejskie koty będą mogły znaleźć schronienie: szczególnie przed zimą. Domki siedliskowe zarezerwowane dla społecznych opiekunów zwierząt wolno żyjących zostały zakupione z budżetu miasta, a kosztowały blisko 23 tysiące złotych.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

stefek
2018-12-14 11:29:22
Jesteście bandą oszołomów i tyle. Koty przez was dokarmiane nie łapią żadnych myszy szczurów czy gołębi. Są po prostu zbyt leniwe. Jak Wy, wydaje się Wam, że robicie coś dobrego, a jest dokładnie odwrotnie. Tak jak z sadzeniem drzewek od oknami, przecież to takie dobre i mądre, prawda? Kołki tępe.
1 na tysiąc
2018-12-14 04:02:39
w/w- wieczni krytykanci, sami nic nie robią ani dla kotów, ani dla ptaków, ani dla ludzi, ale zawsze wszystko wiedzą najlepiej; strasznie mało empatii w tym narodzie, może to psychologiczny skutek chronicznego niedoboru witaminy D ...
k
2018-12-13 17:47:17
Kocham zwierzęta , np. koty , ale nie znoszę brudu pod oknem / te pojemniczki z pleśniejącym żarłem / , zapachu moczu na schodach , odchodów w piwnicy .Bezdomny umiera na przystanku - kij mu w oko , kotek ma tyle żarcia , że zdycha z zatrucia ? Chodzi o to ,żeby nie przesadzać - oderwaliśmy się od natury . Tej ZWIERZĘCEJ i tej LUDZKIEJ .
STOP ! !
2018-12-13 14:11:14
Dla roznego rodzaju Dziczyzny w Miescie i roznoszeniu przez nich roznego rodzaju Chorob i Zarazkow !! Z mysla o Dzieciach i ludziach starszych - malo odpornych i na tego typu Bakterie...!!
szczur
2018-12-13 14:10:24
kotom stanowcze NIE !
Leon
2018-12-13 13:58:55
Czytam Stefka i mam przemożne wrażenie, że nie znam się ale się wypowiem
pamiętajcie
2018-12-13 12:29:42
Szczecin nie należy tylko do ludzi
czytam
2018-12-13 11:27:56
Najpierw jest jakaś kotka - przybłęda , potem ma potomstwo . Coraz ich więcej przybywa z okolicy . Litościwe panie dokarmiają na wyścigi , koty pęcznieją . Zaczyna się znaczenie terenu i penetrowanie piwnic / myszy nie ma - bo jest czysto i poza resztkami ze stołu kotów zero pokarmu , do tego regularnie wystawiane są trutki za to pojawiają się odchody kotów /. Ze sprzątaniem miseczek i pojemniczków i zmywanie pozostałości nikt się nie spieszy . Fajne są kotki , ale te które jedzą w domu i tam się załatwiają . A te wolno żyjące na działkach tłuścioszki gardzą myszami , które na działkach żyją jak na stołówce . Ograniczajmy ilość kotów .
stefek
2018-12-13 10:52:40
Produkujcie dalej te hordy bezpańskich kiciusiów. U mnie też są tacy miłośnicy, syf robią dostawianiem kolejnych miseczek i pudełeczek, bo wyrzucić stare to już nie łaska. i jeszcze dziki tym żarciem przyciągają. Banda de.bi.li , a nie miłośnicy zwierząt.
tollo
2018-12-13 10:30:42
A kto tepi szczury i myszy , zastanow sie jak cos piszesz.
tylko koty
2018-12-13 09:15:42
Dlaczego nikt nie obejmie ochroną ptaków wolno żyjących które te koty masowo mordują? Dlaczego nikt nie zwalcza pcheł które te koty ,,produkują" tak że nawet swojego np. psa nie można wypuścić do ogrodu bo zawsze przyniesie jakiegoś ,,sublokatora"?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA