Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Kredyt dla wnuka

Data publikacji: 03 kwietnia 2017 r. 07:32
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:37
Kredyt dla wnuka
 

Pani Bożena ma 63 lata, jej mąż jest o pięć lat starszy. Oboje są na emeryturze, miesięcznie mają prawie 3,5 tys. zł. Zajmują dwupokojowe mieszkanie, nie planują większych zakupów, chociażby wymiany mebli ani sprawienia sobie nowego telewizora czy pralki. Powinni prowadzić w miarę beztroskie życie. Rzeczywistość jest jednak zgoła inna.

Starsi państwo mają poważne kłopoty finansowe. Wzięli bowiem dwa kredyty, hipoteczny i konsumpcyjny. Za ten pierwszy, po dołożeniu oszczędności całego życia, kupili córce mieszkanie. Za drugi umeblowali je i wyposażyli w sprzęt gospodarstwa domowego. Córka ani zięć nie mogli wziąć kredytu, bo ona jest na urlopie wychowawczym (na razie mają jedno dziecko), on zaś pracuje w Niemczech, bez stałego angażu. Umowa z córką i zięciem była taka, że seniorzy biorą te dwa kredyty, a młodzi je spłacają. 

Cały artykuł w "Kurierze Szczecińskim", e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 3 kwietnia 2017 r.

Piotr Dużak

Fot. Anna Gniazdowska

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

matka polka
2017-04-03 20:47:31
bo kazdego rodzica obowiazkiem jest poswiecic sie całym do ostatniej kropli potu, nie marudzic, gatunek musi przetrwac
Sprawa
2017-04-03 15:44:12
Ciekawe kto dał tym Państwa kredyt hipoteczny, skoro Pani ma 63 lata a mąż jest parę lat starszy. Nawet jakby ci Państwo wzięli kredyt na 20 lat to i tak są mówiąc nie ładnie są za starzy ( według banków) na uzyskanie takiego kredytu. Przecież umowa jest na nich. Ale i tak wielki szacunek dla tych ludzi za to, że chcieli pomóc córce, bo nie zawsze tak bywa...
kasa
2017-04-03 08:18:38
I co, pewnie zięć się wypiął, a z córki wyszło szydło z wora?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA