Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Krew dla sąsiadów

Data publikacji: 23 kwietnia 2019 r. 10:00
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:38
Krew dla sąsiadów
 

Kilka tygodni temu w wypadku drogowym ucierpiało trzech mieszkańców Zamęcina (gmina Choszczno). Ich samochód zderzył się czołowo z busem. Wszyscy w stanie ciężkim odwiezieni zostali do szpitali. Kiedy okazało się, że potrzebna będzie krew dla rannych, mieszkańcy Zamęcina długo się nie zastanawiali.

W akcję oddania krwi dla ciężko rannych w wypadku szczególnie mocno włączyli się strażacy ochotnicy z Zamęcina, bo trzej poszkodowani byli członkami miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej.

– Jeden z poszkodowanych w wypadku opuścił już szpital – mówi sołtys Zamęcina Marek Żurański. – Pozostała dwójka dalej w nich się znajduje. Stąd pomysł, aby oddać krew. Pojechaliśmy do Gorzowa Wielkopolskiego, ale tam potrzebna była konkretna grupa krwi. Kto mógł, ten ją oddał. Jednak chętnych do oddania krwi było bardzo wielu. Stąd pomysł, by zorganizować zbiórkę krwi w naszej miejscowości. I widać, że to był strzał w dziesiątkę.

W świetlicy wiejskiej w Zamęcinie stawili się krwiodawcy m.in. z Dobiegniewa, Choszczna, Krzęcina, Zwierzyna. Był miejscowy ksiądz proboszcz.

– Jest wśród krwiodawców bardzo duża grupa strażaków. Ale, co ważne, nikogo nie trzeba było namawiać. Na mieszkańców Zamęcina zawsze można liczyć. Wystarczył apel i informacja w mediach społecznościowych, a efekt widać na stole, gdzie składane są worki z pobraną krwią – zauważa sołtys Żurański.

W akcję oddawania krwi włączyło się również miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich i inne osoby. Przygotowały ciasta, kawę, herbatę dla wszystkich krwiodawców i pracowników Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa ze Szczecina. Jedną z osób, które oddały krew, była Kinga Wolańska z Krzęcina. Podkreślała, że też jest strażakiem ochotnikiem i dlatego ani chwili się nie wahała.

– Tym bardziej że nigdy nie wiadomo, czy i mi kiedyś taka pomoc nie będzie potrzebna – podkreśla nasza rozmówczyni. ©℗

Tekst i fot. J. SŁOMKA

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA