To już pewne: największe krokusowe pole tej jesieni powstanie nad Stawem Brodowskim. O czym w głosowaniu zdecydowali nasi Czytelnicy.
Od 12 lat nasz „Kurier" jest partnerem medialnym największej społecznej akcji na rzecz zielonego Szczecina - „Krokusowej rewolucji". W jej poprzednich edycjach - wspólnie z rzeczą wolontariuszy oraz radną Marią Myśliwiec, inicjatorką tego szlachetnego przedsięwzięcia - posadziliśmy w sumie ponad 1 milion krokusów. Każdej jesieni, na finał akcji, tworząc największe krokusowe pole. Miejsce dla niego - najbardziej urokliwe, sentymentalne czy też może najbardziej reprezentacyjne - zawsze wybierali Czytelnicy „Kuriera". Dzięki czemu m.in. ożywialiśmy przestrzeń dawnej alei kwiatowej i nadodrzańskie bulwary, wzbogacaliśmy pejzaż Wałów Chrobrego, brzegi Jeziora Słonecznego, ukwiecaliśmy otoczenie stadionu Pogoni.
Tradycji stało się zadość. Tym razem Czytelnicy wskazywali 10 lokalizacji, w których mogłoby tej jesieni powstać największe krokusowe pole w Szczecinie. Między innymi place: Lotników, Waleriana Pawłowskiego, Jana Szyrockiego, Jakuba Wujka, także skwer Janiny Szczerskiej, teren wokół Netto Areny, pasy zieleni wzdłuż ul. 26 Kwietnia, park Majowe oraz Staw Brodowski.
Ostatecznie, w głosowaniu na „krokusowe pole 2023" wzięło udział 1293 osób. Zdecydowana większość - aż 52 procent Czytelników - wskazała na Staw Brodowski (Niebuszewo). Dystansując następne w kolejności na podium plebiscytu zieleńce wzdłuż ul. 26 Kwietnia (12 proc.)oraz dwa place Pogodna: Waleriana Pawłowskiego (10 proc.) oraz Jakuba Wujka (9 proc.).
Zatem największe krokusowe pole tej jesieni posadzimy na Niebuszewie. Mamy nadzieję, że wspólnie z naszymi Czytelnikami - już w następną sobotę (25 listopada). Nad Stawem Brodowskim spotkamy się o godz. 11. Zapraszamy do wspólnego ukwiecania Szczecina.
* * *
Na to zaproszenie już w czwartek (16 listopada) odpowiedziała Szkoła Podstawowa nr 48 (ul. Czorsztyńska). Włączając się - śladem innych szczecińskich placówek oświatowych i wychowawczych - w wir „Krokusowej rewolucji".
- Mamy przy szkole piękne trawniki, które sukcesywnie ożywiamy kwiatami. Zawsze w kolorze żółtym, bo nasza placówka jest Kawalerem Orderu Uśmiechu. Chcemy, żeby rozkwitały niczym słońce z naszego orderu - mówiła Anna Rakowska, dyrektorka SP nr 48. - Także tym razem postanowiliśmy posadzić dywan krokusów. Będzie pięknie wyglądał wiosną. Widać go będzie od ulicy, więc przyciągnie wzrok przechodniów i mam nadzieję, że nas będą za niego chwalili. Oby też stał się inspiracją dla innych. Uważam, że w tak fantastyczną akcję jak „Krokusowa rewolucja" powinni włączać się wszyscy. Wszak zależy nam na pięknym Szczecinie.
Przy ul. Czorsztyńskiej posadzono kolejny dywan złożony z 1 tysiąca krokusów. Tym razem było to dzieło uczniów najmłodszych - z „zerówki" oraz najstarszych - z kl. VII.
Jakie jeszcze ze szczecińskich placówek oświatowych chciałyby się włączyć w nurt „Krokusowej rewolucji"? Zgłoszenia można przekazywać telefonicznie (pod redakcyjny numer 789-572-830 lub bezpośrednio do p. Marii Myśliwiec: 696-050-657) lub mailowo: redakcja@24kurier.pl oraz arleta.nalewajko@24kurier.pl. Zapraszamy. ©℗
A. NALEWAJKO