Wtorek, 26 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Krokusy: dla dobra wspólnego. Wstęp do „ogrodu zmysłów"

Data publikacji: 03 listopada 2023 r. 14:54
Ostatnia aktualizacja: 03 listopada 2023 r. 15:03
Krokusy: dla dobra wspólnego. Wstęp do „ogrodu zmysłów"
„Krokusowa rewolucja" tym razem dotarła na Niebuszewo - do SP nr 41 z oddziałami integracyjnymi przy ul. Cyryla i Metodego. W tworzeniu kwiatowego kobierca wzięli udział głównie uczniowie z kl. VI A, wychowankowie Elżbiety Kubery. Fot. Arleta Nalewajko  

Tym razem na Niebuszewie stanął przystanek „Krokusowej rewolucji" - społecznej akcji na rzecz zielonego Szczecina. Trafił do Szkoły Podstawowej nr 41 przy ul. Cyryla i Metodego, w sąsiedztwie której już w przyszłym roku - za sprawą Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego - zostanie zrealizowany jeden z najbardziej efektownych projektów lokalnych: „park kieszonkowy - ogród zmysłów".

Nie po raz pierwszy społeczna akcja dla zielonego Szczecina dotarła na przyjazny teren SP nr 41.

- Od lat z przyjemnością włączamy się w wir „Krokusowej rewolucji". Podobnie jak w wiele innych przedsięwzięć o charakterze społecznym. Prowadzimy zbiórki np. na rzecz Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt oraz Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Rozwijamy w szkole m.in. wolontariat. Chcemy, żeby nasi wychowankowie włączali się w różnorodne wydarzenia, których celem jest dobro wspólne - przekonywała Dorota Maziarz-Świerzewska, dyrektorka SP nr 41. - Zależy nam, żeby uczniowie byli aktywni i otwarci społecznie. Stąd niedawno braliśmy udział m.in w „Godzinie dla Szczecina", a dla okolicznych mieszkańców zorganizowaliśmy festyn z okazji urodzin patrona szkoły - Maksymiliana Golisza (działacza polonijnego w przedwojennym Szczecinie, który w 1934 r. założył w ramach Związku Harcerstwa Polskiego w Niemczech pierwszą w naszym polską drużynę harcerską „Gryf” - przyp. aut.). Natomiast wkrótce znów zaprosimy sąsiadów do odwiedzenia naszej placówki: przygotowujemy dla nich „Świąteczną uliczkę", czyli okazjonalny kiermasz.

Zadbać o naszą małą ojczyznę

Jednak w piątek (3 listopada) zaprosili organizatorów „Krokusowej rewolucji" - radną Marię Myśliwiec, Sylwiusza Mołodeckiego z „Zielonych Ogrodów" oraz naszą redakcję - do wspólnego z uczniami zaaranżowania kwiatowego kobierca opodal szkolnego boiska.

- Pierwszy raz sadzimy krokusy. Fajna sprawa. Będziemy się chwalili w domu, że zrobiliśmy coś dobrego dla Szczecina - opowiadali Oleksiii i Aleksander, pochodzący z Odessy bracia. Nie mieli pojęcia, że są równolatkami „Krokusowej rewolucji", która w tym roku rozpoczęła już 12. edycję.

Julia i Amina na razie myślą głównie o tym, aby zostać siatkarkami. Marzą o dostaniu się do szkoły sportowej. To cel do zrealizowania dopiero za dwa lata. Natomiast na dziś…

- Krokusy: sadzimy kwiatowe cebulki, żeby pięknie rozkwitły na wiosnę. W szkole od razu zrobi się przyjemniej. Warto dodać dwoją „cegiełkę" do czegoś tak pozytywnego - mówiły przyjaciółki, przyznając że kopanie dołków w zwartej darni wcale nie jest tak łatwe i lekkie, jak mogłoby się wydawać.

W tym odcinku „Krokusowej rewolucji" wzięli udział uczniowie klasy VI A, wychowankowie polonistki Elżbiety Kubery.

- Zwracamy uwagę na nasze środowisko lokalne: miejsca, w których uczymy się i przebywamy. Chcemy je zmieniać na lepsze, czynić piękniejszymi. W tym celu zorganizowaliśmy sobie z uczniami praktyczną lekcję wychowania obywatelskiego, czyli wzięliśmy udział w „Krokusowej rewolucji" - komentowała p. Elżbieta. - To jedna z tych społecznych akcji, która uczy - niezależnie od wieku - dawania z siebie czegoś dla dobra ogółu. Chodzi o pracę, szacunek dla wysiłku i docenianie jego efektów. To swoisty przepis na to, jak dbać o „naszą małą ojczyznę".

Wiosną rozkwitnie ogród zmysłów

Wiosną rozkwitną krokusy sadzone tej jesieni. Także wówczas powinna rozpocząć się również realizacja innego z zielonych projektów: „parku kieszonkowego - ogrodu zmysłów przy ul. Niemcewicza/Dembowskiego". Czyli niejako na tyłach szkoły, a na terenie przez nią administrowanym. Teraz wstęp tam jest ogrodzony i zamknięty na kłódkę. Natomiast za rok zostanie otwarty nie tylko dla uczniów, ale również okolicznych mieszkańców. Już po spektakularnej przemianie: zgodnie z zamysłem Bartosza Brożyńskiego oraz Łukasza Kadłubowskiego - autorów zwycięskiego projektu SBO, a według oryginalnego projektu architekta Karola Barcza.

W przyszłym parku kieszonkowym pojawią się strefy relaksu oraz wypoczynku, a także ogród sensoryczny. O ile pierwsza będzie przeznaczona głównie dla dorosłych, o tyle druga została projektowana z myślą o dzieciach. W ogrodzie sensorycznym będą różnorodne nasadzenia oraz nawierzchnie dobrane tak, aby angażować wzrok, słuch, dotyk, zapach. Uzupełnione o urządzenia zabawowe spełniające podobne funkcje. Natomiast ze względu na bliskość placówki oświatowej, część terenu przyszłego parku kieszonkowego zostanie zagospodarowana również pod tzw. zieloną szkołę, bez barier.

Zatem sadzone w piątek krokusy, są ledwie wstępem do większych wiosennych przemian, jakie w przyszłym roku czekają SP nr 41 z oddziałami integracyjnymi, dla dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. ©℗

Arleta NALEWAJKO

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA