Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Krótka zielona kołdra

Data publikacji: 08 marca 2016 r. 21:46
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:46
Krótka zielona kołdra
 

Jeżeli pielęgnacja szczecińskiej zieleni miałaby stać na wysokim poziomie, to w tym roku potrzeba by na nią przeznaczyć - jak twierdzi ogrodnik miasta - co najmniej 12 milionów złotych. Tymczasem w budżecie Szczecina jest zarezerwowanych ledwie 7. W kolejce na rewitalizację od lat czekają więc reprezentacyjne i zabytkowe parki Kasprowicza oraz Żeromskiego, także zieleń Cmentarza Centralnego. Bezskutecznie, więc ich starodrzew bezpowrotnie niszczeje.

W najgorszym stanie jest zieleń „parku, co pochował umarłych". Jednak nie ma co liczyć, że w najbliższym czasie zostanie przeprowadzona choćby jej inwentaryzacja.

- Inwestycje w zieleń są bardzo kosztowne. Trzeba je realizować według ustalonych priorytetów. Bo nie dysponujemy na ten cel tak dużym budżetem, jak byśmy chcieli - Magdalena Grycko, ogrodnik miasta tłumaczyła ostatnio radnym z Komisji ds. Gospodarki Komunalnej, Rewitalizacji i Ochrony Środowiska RM.- Dość powiedzieć, że tylko w al. Papieża Jana Pawła II mogę dwa razy w miesiącu zlecać koszenie trawy. W pozostałych rejonach są koszone 3-4 razy w sezonie. Trudno więc mówić o utrzymywaniu trawników w mieście, a raczej o... chwastownikach.

Na liście wspomnianych priorytetów Cmentarz Centralny zajmuje pozycję dość odległą. Na pierwszym miejscu jest obecnie Arboretum „Syrenie Stawy". Tuż za nim są parki Żeromskiego i Kasprowicza. Wszystkie razem włożone do jednego „zielonego worka" Szczecina Wieloletniej Prognozy Finansowej (WPF).

Jednak teraz - z racji priorytetów w zarządzaniu zielenią - liczy się przede wszystkim fakt, że do tej pory nie został rozstrzygnięty, ogłoszony z dużym opóźnieniem, przetarg na bieżącą konserwację i utrzymanie (w latach 2016-17) szczecińskiej zieleni. Zakład Usług Komunalnych po raz kolejny przesunął termin postępowania. Tym razem na 10 marca wyznaczając datę składania ofert przez firmy zainteresowane sięgnięciem po kęs wartego miliony „zielonego tortu". A po drodze... czterokrotnie zmieniając treść specyfikacji istotnych warunków zamówienia (SIWZ) i tyleż samo razy prostując ogłoszenie o zamówieniu, pisząc wyjaśnienia na składane przez oferentów liczne pytania do treści SIWZ. W tym ostatnim przypadku odnosząc się też do kwestii gwarancji. Bo - przypomnijmy - ZUK w specyfikacji głównego z zielonych przetargów nie uwzględnił dostarczenia „materiału sadzeniowego" (co nasz „Kurier" wytknął w publikacji pt. „Dzielenie zielonego tortu" - przyp. aut.). Na to planuje przeprowadzenie odrębnego postępowania. Rzecz w tym, że... nawet go jeszcze nie ogłosił. ©℗

Więcej czytaj w „Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu

Arleta NALEWAJKO

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@@@
2016-03-09 11:59:18
ale dla KK jest kurczę. Było to kiedyś miasta zieleni i tylko zdjęcia nam o tym przypominają
Ogłupiały sportem
2016-03-09 09:06:39
Miasto zieleni - Szczecin już dawno takim nie jest, NIESTETY!
ściema
2016-03-08 22:06:04
W dniu dzisiejszym nie było takich krokusów!!! czyli ściema
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA