Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Krzysztof Rutkowski w Szczecinie. Popularny detektyw bada dwie sprawy z regionu

Data publikacji: 22 września 2021 r. 19:38
Ostatnia aktualizacja: 19 sierpnia 2022 r. 07:55
Krzysztof Rutkowski w Szczecinie. Popularny detektyw bada dwie sprawy z regionu
Fot. Dariusz Gorajski  

Najpopularniejszy detektyw w Polsce Krzysztof Rutkowski przyjechał w środę do Szczecina, by spotkać się z dziennikarzami i poruszyć sprawę skazanego na karę więzienia Kamila Sękowskiego, który twierdzi, że jest niewinny. Udział w konferencji wzięła również Anna Węgierska, żona zmarłego w tragicznym wypadku Tomasza Węgierskiego. Gdy rodzina odebrała jego zwłoki, okazało się, że ktoś zabrał pieniądze, które miał przy sobie.

Obiema sprawami zajmuje się Biuro Rutkowski. Kamil Sękowski twierdzi, że został fałszywie oskarżony o włamanie i kradzież, do których doszło 29 sierpnia 2015 roku w Korytowie. Z zakładu kamieniarskiego skradziono wówczas m.in. laptop i wyrzynarkę. K. Sękowski został skazany na 2,5 roku więzienia. W listopadzie ma wrócić do zakładu karnego.

"Przyznałem się do winy, mimo iż niczego nie ukradłem".

- Zdecydowałem się poprosić pana Krzysztofa Rutkowskiego o pomoc, ponieważ zostałem pomówiony m.in. przez Karola T. i jego dziewczynę w sprawie kradzieży - mówi Kamil Sękowski. - Jestem niewinny. Policja zabezpieczyła na miejscu przestępstwa odciski palców i ślady obuwia złodzieja. Nie należą one do mnie. Niestety nikt tego nie uwzględnił.

Jak wyjaśnia Patryk Andrysiak, adwokat, specjalista prawa karnego, Kamila Sękowskiego skazano na podstawie pomówienia kilku osób i przyznania się do winy. Nie wzięto pod uwagę innych materiałów dowodowych.

- Na pewnym etapie prowadzonego postępowania pod wpływem adwokata przyznałem się do winy, mimo iż niczego nie ukradłem - wyjaśnia K. Sękowski.

Jak podkreśla Krzysztof Rutkowski, sytuacja jest bardzo złożona.

- Będziemy śledzić co dzieje się wokół sprawy - mówi detektyw Rutkowski. - Jeżeli mamy niewinnego człowieka, który odbywa karę pozbawienia wolności i nadal ma trafić do zakładu karnego za to czego nie zrobił, to mamy do czynienia z patologiczną sytuacją prawną. Lepiej żeby dziesięciu winnych było na wolności, niż jeden niewinny siedział w więzieniu.

Nie chodzi o pieniądze

Udział w konferencji wzięła również Anna Węgierska, żona zmarłego w tragicznym wypadku samochodowych Tomasza Węgierskiego z Czaplinka. Gdy rodzina odebrała jego zwłoki, okazało się, że ktoś zabrał kilka tysięcy, które miał przy sobie. Do tragedii doszło 7 lutego 2020 r. Tomasz Węgierski był u klientki, zadzwonił do żony, powiedział, że odebrał 3690 zł zaliczki  i wraca do domu. W drodze powrotnej dostał zawału serca, samochodem uderzył w drzewo i niestety zmarł.

- Klientka potwierdziła, że mąż pobrał zaliczkę i pieniądze włożył do prawej kieszeni spodni dżinsowych - wyjaśnia Anna Węgierska. - Jak się później okazało, że tych pieniędzy nie ma, postanowiliśmy zgłosić to na policje w Czaplinku. Poradzono nam, by udać się do zakładu pogrzebowego i sprawdzić czy nie ma ich w odzieży męża. Niestety pieniędzy nie było.  

Anna Węgierska podkreśla, że nie chodzi o pieniądze, a o to, by wskazać człowieka, który był w stanie okraść jej zmarłego męża.

- Mamy tutaj do czynienia ze sprawą, gdzie kobieta walczy i stara się tak samo jak pan Kamil, dojść do źródła sprawiedliwości - podkreśla Rutkowski. - Od momentu zdarzenia do przewiezienia ciała, dostęp do zwłok miało wiele osób. Kluczowym w sprawie jest zdjęcie pokazujące, że w kieszeni spodni męża Anny Węgierskiej mogły znajdować się pieniądze.

Mimo licznych przesłuchań, i zaangażowania służb w tę sprawę, do dziś nie ma odpowiedzi, gdzie podziały się pieniądze. Detektyw Rutkowski zapowiada, że zrobi wszystko, by sprawa została wyjaśniona do samego końca.  

(KK)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Do detektywa Rutkows
2022-08-18 23:48:09
Witam Panie detektywie chciał bym żebyś pomógł mojej żonie nie stać mnie na Twoje usługi ale żonaplacze po nocach próbuje odnalez swoją siostre nie mamy za dużo kasy!!! Mamy 3 dzieci na wychowaniu ja tylko pracuje dało by rady żebyś nam pomugl bez interesownie z góry dziękuję mój nr 695396714 prosił bym cię o pomoc
fffff
2021-09-25 00:54:08
To nie jest detektyw, stracił licencję już bardzo dawno....
W jakich godzinach
2021-09-23 19:28:58
można się zgłosić, żeby pobłogosławił?
KLEMENS
2021-09-23 15:32:39
Pismaki nie promujcie tego mechanizatora rolnictwa po kilku wyrokach i nie nazywajcie go detektywem.
👍👍
2021-09-23 14:43:33
Fajną ma czapunię. Uszyta chyba na zamówienie pod fryzurkę.😁
@ klemens
2021-09-23 12:54:45
Nie podobny. On nim jest.
toi
2021-09-23 12:00:44
kto go tu wpuścił??? kompromitacja
Edek
2021-09-23 11:28:48
Niech słynny detektyw ustali kiedy ruszą tramwaje na Pomorzany
Arek
2021-09-23 11:16:12
KK - nazywając Rutkowskiego detektywem kłamiesz.
klemens
2021-09-23 10:26:06
podobny trochę do pajaca .
Kolejny
2021-09-23 10:07:20
Patocelebryta...
Jak taki mądry
2021-09-23 10:05:45
niech ustali jak długo jeszcze będzie rozkopana al Wojska Polskiego i niech wyjaśni wszystkie niejasności.
Detektyw Borowicz
2021-09-23 09:54:30
Na 90%kasę zwineli milicjanci oni pierwsi walneli rengena denatowi przeszukując karmany by znaleźć jego dane a drudzy w kolejności są grabarze,ratownik medyczny nie ma czasu na grzebienie po karmanach.
Mariola
2021-09-23 09:09:51
Cieszę że słynny detektyw jest w Szczecinie. Uważam że powinien przeprowadzić śledztwo w dlaczego tak fatalnie działa lomunikacja i dlaczego na potęgę się wycina drzewa
Detektyw?
2021-09-22 22:14:38
W internecie można sobie poczytać ile razy był skazany ten detektyw ...niby. Czy on ma prawo używać tytułu detektywa?
Missiu
2021-09-22 20:46:55
Lepiej niech nie grzebie w szczecińskim półświatku sądowniczo adwokackim.
Konserwa
2021-09-22 20:42:40
Pewnie sprawę prowadził s. laska zza biurka do spółki z działkowcami z drugiej instancji. Taki kraj kartonowy.
Kurierze żałosne
2021-09-22 20:38:40
No, chyba, że to reklama tego geniusza.
no.. szacun..
2021-09-22 20:21:15
detektyw od wielkich spraw zawitał.. Kiedyś MO się tym zajmowała.. ups.. przyzwyczajenie
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA