Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Kuratorium potwierdziło stosowanie przemocy wobec uczniów

Data publikacji: 06 czerwca 2017 r. 14:13
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:37
Kuratorium potwierdziło stosowanie przemocy wobec uczniów
Fot. Robert Stachnik  

Nie tylko nauczycielka matematyki, prywatnie żona odwołanego dyrektora Szkoły Podstawowej w Starych Bielicach (gmina Biesiekierz), stosowała antypedagogiczne metody wychowania wobec uczniów. Przemocy fizycznej i psychicznej dopuścił się też nauczyciel języka angielskiego.

Kontrolerzy z Zachodniopomorskiego Kuratorium Oświaty w Koszalinie badali uczniów poprzez ankiety. To pokłosie skandalu, który wybuchł po doniesieniach na nieprawidłowości w szkole i oskarżeniach rodziców wobec nauczycielki matematyki, która zakleiła usta taśmą ich synowi na lekcji, żeby nie podpowiadał koledze. Postępowanie kobiety, która została zawieszona w obowiązkach, jeszcze w tym miesiącu oceni komisja dyscyplinarna. Jej mąż za brak nadzoru został już zwolniony ze stanowiska dyrektora placówki w podkoszalińskiej gminie.

Niestety, potwierdziły się opinie, że uczniowie doświadczali więcej aktów przemocy fizycznej i psychicznej w szkole. Wskazanego przez nich nauczyciela języka angielskiego też czeka postępowanie dyscyplinarne. Nie brakowało zbyt ostrych słów wobec młodzieży także na lekcjach: historii i religii. To dla kontrolerów kuratorium dowód, że w podkoszalińskiej placówce nie było nadzoru pedagogicznego i nie przestrzegano praw uczniowskich. Nadto przemoc rówieśnicza w szkole była ignorowana przez nauczycieli. ©℗

(m)

Fot. Robert Stachnik

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@Konrad
2017-06-07 12:56:23
Może i tak, ale takie same konsekwencje powinny być wyciągane w stosunku do młodzieży. Jak się po chamsku odezwie, wyrzucamy ze szkoły. I wtedy w końcu będzie w szkołach porządek. Kto nie chce się uczyć, do roboty. Jest teraz mnóstwo pracy, którą wykonują Ukraińcy, a mogłaby ta młodzież, która naukę ma gdzieś, a szkoła jest dla niej miejscem wyładowywania agresji. Sprawiedliwe zatem byłoby wywalanie i chamskich nauczycieli, i chamskich uczniów. Aż zostaną sami przyzwoici i dobrze wychowani, po obu stronach.
Konrad
2017-06-06 18:43:52
A ja uważam, że takie rzeczy patologiczne nie powinny mieć miejsca w żadnej szkole. Niedopuszczalne jest, żeby nauczyciele stosowali przemoc wobec uczniów, ale tak się w niektórych szkołach dzieje i nie zawsze się to widzi. Mam nadzieję, że zarówno były dyrektor tej szkoły, jak i nauczycielka matematyki poniosą odpowiednie konsekwencje. Już samo wyrzucenie tego dyrektora z tego stanowiska, jest odpowiednią dla niego karą i tak powinno być wszędzie. Kara musi być dotkliwa za złe czyny i to dotyczy każdego, nie tylko nauczycieli. Sprawiedliwość, to sprawiedliwość.
gość
2017-06-06 17:59:47
Szkoda, że pracownicy kuratorium nie przeprowadza takiego ankietowania we wszystkich szkołach w województwie...Ciekawe, kto by pozostał w szkole? Ciekawe, kto był autorem takiej ankiety? Pewnie pracownik kuratorium, który nie ma wykształcenia i doświadczenia w prowadzeniu badań... Ale jest sensacja.
@gh
2017-06-06 16:45:27
To tobie misiu sie tak tylko wydaje ze pozwolilo ci wyrosnac na normalnego czlowieka. A jak jest naprawde ciezko stwierdzic ale raczej masz odpaly skoro taki wzor szkoly stawiasz za cnote.
gh
2017-06-06 15:18:37
To ja się uczyłem w patologicznej szkole - na porządku dziennym było wpajanie porządku za pomocą drewnianej linijki, wierzchu od piórnika czy kreda lecąca w kierunku niesfornego ucznia. Jakoś mi to nie przeszkodziło dorosnąć i nie skrzywiło mi psychiki. Teraz badanie ankietowe (znaczy się uczniowie piszą to na co się umówili) może spowodować, że uczciwy, ale wymagający nauczyciel wyleci ze szkoły.
1
2017-06-06 14:14:56
Dożywotni zakaz wykonywania zawodu nauczyciela i wszelkiej pracy z młodzieżą. Jeśli nie otrzymają takiej kary, to nie ma co nawet pisać o tym zdarzeniu.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA