Wyremontowany i nie użytkowany od trzech lat kuter DAR-55 w niedzielne (31 stycznia) przedpołudnie zatonął w porcie w Darłowie. Nikt nie ucierpiał. Zatopiona jednostka nie stwarza też zagrożenia dla otoczenia, bo baki paliwowe miała puste.
Kuter cumował przy nabrzeżu. Teraz widać jedynie szczyt masztu. Niewykluczone, że nieszczelne zawory denne były przyczyną zatonięcia wyremontowanej łodzi. Zdarzenie zakwalifikowane zostało jako wypadek morski.