Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Łączą nas ceny, dzielą płace

Data publikacji: 09 kwietnia 2018 r. 15:07
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:07
Łączą nas ceny, dzielą płace
 

Od wejścia w życie nowej ustawy o zakazie handlu w niedzielę minął nieco ponad miesiąc. Powoli przyzwyczajamy się do nowej organizacji zakupów. Największą przeszkodą jest chyba sam kalendarz, po którym fruwają handlowe i niehandlowe niedziele. Problem rozwiąże się sam od stycznia 2020 roku, kiedy zakupy będziemy robili wyłącznie od poniedziałku do soboty.

Jeżeli ktoś koniecznie musi robić zakupy w niedzielę, ma możliwość wyjazdu za pobliską granicę. Generalnie w Niemczech już od dawna obowiązuje zakaz handlu w niedziele i święta. Początkowo przestrzegany był bardzo rygorystycznie. Z czasem wprowadzono wiele wyjątków. W efekcie o zasadach niedzielnego handlu decydują władze poszczególnych landów, kierując się „ważnym interesem społecznym”. Ów ważny interes społeczny spowodował, że w graniczącym z Pomorzem Zachodnim landzie Meklemburgii-Pomorzu Przednim część sklepów położonych w miejscowościach nieopodal granicy jest czynna w niedziele (w dni świąteczne zamknięte). Z reguły sklepy w tym dniu otwarte są w godzinach od 10 do 16. Bliskość granicy zapewne będzie sprzyjała handlowym wypadom, tym bardziej że można je połączyć z „zaliczeniem” atrakcji turystycznych.©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 9 kwietnia 2018 r.

Andrzej Łapkiewicz

Fot. Dariusz Gorajski

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

D
2018-04-10 06:35:54
Jeżeli ktoś jest zakupoholikiem albo musi koniecznie mieć świeże bułeczki na poniedziałek to rzeczywiście. Żal ludzi dla których zakupy są sensem życia i nie mogą bez nich wytrzymać. Z jednej strony są niezaradni życiowo, bo nie umieją planować domowej logistyki, a z drugiej są strasznie płytcy, skoro tylko konsumpcja kieruje ich postępowaniem. Poza tym, straszne atrakcje turystyczne są w najbliższym Locknitz i pobliskich miasteczkach.
Obs.ryver
2018-04-09 20:10:37
W niedzielę pojechałe do Płoni na giełdę samochodową. Byłem zaskoczony , takich tłumów nie widziałem od lat!!! Oferta bogatsza niż w hipermarketach -od świeżutkich jajeczek, świeżo ubitych gęsi, kaczek i kur po wykwintne słodycze, przyprawy kuchenne, perfumy i kosmetyki, galanterię wszelaką,,książki, sztukę, agd, sprzęt sportowy, ubiory i obuwie po samochody, motocykle i oferty matrymonialne..A na pobliskim rozdrożu-sex oferta w całkiem apetycznej ekspozycji.Tylko pełny pugilares i furda kościelno-PiSdzielcze ustawy!!!
o
2018-04-09 17:24:24
nie uważam to za żaden problem. hipermarkety są w Szczecinie otwarte i co godzinę sprzedają pieczywo za cenę którą wyznacza sam klient. w pobliżu jest stoisko z alkoholem w którym degustator mlaska czarkę wina- sprzedaż ogranicza ustawa i wydolność produkcyjna hipermarketu
Kwadrat
2018-04-09 16:19:10
Problem się rozwiąże? Jaki problem? W niedzielę już nie robię zakupów i zazdroszczę, jak ktoś ma szczęście i możliwość zrobić świeże zakupy w sobotę. Ja siedzę sobie w pracy. No i studentów szkoda, bo źródło utrzymania im wyschło! Tylko Orlen zarabia na tym niedzielnym nieszczęściu. Tak całkiem przypadkowo Orlenem trzęsie rząd :)
123
2018-04-09 15:54:28
Narodowy ocjalizm to system ktory bohatersko walczy z problemami nieznanymi w zadnym innym ustroju oraz z problemami ktore sam stworzyl,ubezwlasnowolnienie.
Znowu ten sam temat
2018-04-09 15:21:48
W niedziele bylo czynnych sporo sklepow. I TO W SZCZECINIE.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA