Drużyny z całego województwa zjechały w piątek (26 maja) do Stargardu, gdzie na stadionie przy ul. Sportowej odbyły się igrzyska niepełnosprawnych. Rywalizowało 15 zespołów, reprezentujących placówki skupiające osoby niepełnosprawne m.in. z Nowielina, Mielęcina, Trzebiatowa, Dzwonowa, Choszczna, Szczecina, Świnoujścia, Kamienia Pomorskiego czy Nowogardu.
Także Stargard wystawił swoich reprezentantów z Warsztatu Terapii Zajęciowej, Środowiskowego Domu Samopomocy i Zakładu Aktywności Zawodowej Centralna Kuchnia. Zawodnicy przy dźwiękach orkiestry Big Band Stargard wmaszerowali na płytę stadionu. Na maszt wciągnięto flagę olimpijska, zapłonął znicz i zabrzmiał hymn olimpijski. Wszystkich powitała Mirosława Makarska – Banaszak, od 18 maja nowa przewodnicząca koła PSONI w
Stargardzie. Igrzyska otworzył jego założyciel Kazimierz Nowicki.
- Przypada mi otwierać te igrzyska już po raz 28 – mówił dziś Kazimierz Nowicki. – Dzisiejsze, odbywają się w 30. rocznicę utworzenia w Stargardzie Warsztatu Terapii Zajęciowej. Naszą główną ideą jest by, dla takich osób otwierać życie, drzwi do ich aktywności, radości ich oraz
ich opiekunów. Nie wkładajmy między te drzwi nóg ani krzesła. Ta radość, która wynika z igrzysk, jest realizacją idei olimpijskiej. Ważne są sukcesy i medale. Ale ważny jest też udział.
Dla uczestników igrzysk przygotowano kilka konkurencji. Wzięli oni udział w biegach i skokach w dal, rzucali też piłeczką palantową i piłką lekarską. Każda drużyna otrzymała pamiątkowy puchar i nagrody. Organizatorem zawodów było miejscowe koło Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną.
Tekst i fot. Wioletta Mordasiewicz