Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Liberadzki mówi, jak pomóc Tuskowi

Data publikacji: 14 stycznia 2017 r. 07:35
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:26
Liberadzki mówi, jak pomóc Tuskowi
 

W najbliższy wtorek będą wybory przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Wyniki głosowania mogą zaważyć na unijnych losach Donalda Tuska, twierdzi Bogusław Liberadzki.

- Jeśli europosłowie PO i PSL chcą pomóc Donaldowi Tuskowi, to powinni głosować w pierwszej turze wyborów na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego za kandydatem socjalistów Giannim Pittellą - mówi europoseł Bogusław Liberadzki z SLD.

Przez lata najważniejszymi stanowiskami w Unii Europejskiej dzielili się chadecy (Europejska Partia Ludowa, w której są europosłowie Platformy Obywatelskiej), oraz socjaliści (Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów, do którego należy Sojusz Lewicy Demokratycznej). Frakcje te w 2014 r. podzieliły między siebie unijny tor w ten sposób, że fotel przewodniczącego Komisji Europejskiej przypadł Martinowi Schulzowi (socjalista), stanowisko szefa europarlamentu przypadło Jean-Claude Junckerowi (chadek), na czele Rady Europejskiej stanął Donald Tusk (chadek), a szefem unijnej dyplomacji została Federica Mogherini (socjalistka).

Kadencja szefa europarlamentu trwa 2,5 roku i właśnie się kończy. Podobnie jest z kadencją przewodniczącego Rady, która upłynie Donaldowi Tuskowi z końcem maja br.

Sojusz między chadekami a socjaldemokratami w obsadzie stanowisk został zachwiany. A to znaczy, że w najbliższy wtorek po raz pierwszy od wielu lat wybory szefa europarlamentu będą wynikiem prawdziwego głosowania (7 kandydatów), a nie efektem wcześniejszej układanki.

Jeśli wygra kandydat chadeków Antonio Tajani, wówczas należy się spodziewać, że socjaliści będą dążyć do zmiany w fotelu przewodniczącego Rady Europejskiej. Socjaliści chcieliby przejąć go od chadeków. Oczywiście otwarte zostaje pytanie, czy im się to uda, wszak nie byłby to pierwszy raz, kiedy chadecy mieliby większą liczbę topowych stanowisk w Unii Europejskiej.

Jeśli wygra Gianni Pittella, wówczas socjaliści zapewne odpuszczą starania o fotel szefa RE.

W czasie piątkowej konferencji prasowej w Szczecinie Bogusław Liberadzki mówił także, jakie plany polityczne ma Martin Schulz. Opcje są dwie: albo zostanie ministrem spraw zagranicznych Niemiec, albo szefem SPD i kandydatem na kanclerza RFN. ©℗

Magdalena SZCZEPKOWSKA

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Czerwono-Rozowa... UE,
2017-01-15 01:12:02
Hmm... Donald Tusk to (chadek) ? Od kiedy...(?) oraz z ktorej strony i w jakim kolorze...??
@2017
2017-01-14 13:07:45
Krótko skomentuję twoje "trio Tusk-Sikorski-Marcinkiewicz" i ich zdolność do poprowadzenia kraju. Zrobię to słowami z ich obozu: Ch-- d-- i kamieni kupa!
2017
2017-01-14 11:30:18
Szanuję Pana posła bo to inteligentny człowiek ale SLD juz dawno jest na politycznej smierci więc lepiej szukac nowej szalupy bo to ostania Pana kadencja, chyba zostaja tylko europejscy demokraci o ile to przetrwa, wiekszosc elektoratu sld czyli tzw.postkomuna katolicka przeszła do Pisu, takze najgorszy w historii kandydat na prezydenta RP Pani Ogórek, dla Polski poparcie Polaka na to stanowisko to priorytet nie wazne z jakiej był by partii,widac dla Pisu to nie ma znaczenia i liczy sie wieczna wojna polsko-polska, ogolnie dla Polski zostaje jedna nadzieja powrot do polityki trio Tusk-Sikorski-Marcinkiewicz, jedyny trzej faceci z jajami ktorzy by potrafili ten kraj dalej poprowadzic o ile bedzie co jeszcze prowadzic po obecnych rzadach.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA