Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Łobuziak do pokochania

Data publikacji: 12 grudnia 2018 r. 09:50
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:27
Łobuziak do pokochania
Łobuziak został znaleziony w rejonie ul. Szybowcowej. Do schroniska trafił w połowie wakacji. Od tego czasu nikt o niego nie pytał, nie szukał. Ten mały pies mimo wszystko zachował pogodną naturę i łagodność wobec ludzi. Potrzebuje rodziny, z którą będzie mógł spędzić najlepsze lata życia: na zawsze, nie tylko na chwilę. Fot. Schronisko/Wolontariat  

Jest w typie jamnika szorstkowłosego. Choć od niego nieco wyższy i chyba też ambitniejszy. Bo to on na wybiegu rządzi. Za to w towarzystwie ludzi zmienia się w słodziaka, który równie chętnie powędruje na długi spacer, co zalegnie na kanapie. On - Łobuziak: mały pies o wielkim, choć skrzywdzonym sercu.

Nie wiadomo, jak długo ten maluch cierpiał z powodu bezdomności. Na pewno nie było mu łatwo samemu walczyć o przetrwanie. Może dlatego Łobuziak jest teraz tyleż zadziorny z wyglądu, ileż w relacjach z innymi kompanami w niedoli.

- To ośmiolatek, który został dowieziony do naszego schroniska jako pies błąkający się po szczecińskim prawobrzeżu. W połowie wakacji - opowiadają schroniskowi opiekunowie. - Łobuzerski wygląd, zaczepna postawa, świdrujące spojrzenie sprawiają, że psiak wygląda na nieprzystępnego. Nic bardziej mylnego! To bardzo pozytywny pies o pogodnej naturze, który w relacjach z człowiekiem okazuje wyłącznie delikatność godną krainy łagodności.

Łobuziak uwielbia przysmaki. Chętnie nadstawia małe ciałko na głaski. Biegać za piłką i bawić mógłby całymi dniami. Ale też widać, że tęskni za ciepłym kątem, własną podusią, za wygodnym miejscem na kanapie.

- Jest z niego uroczy mały spryciarz. Aby zwrócić na siebie uwagę, wskakuje na ławkę i patrzy opiekunowi w oczy, jakby pytał: Przytulisz? Przygarniesz? Pokochasz? Rozbrajająco merdając ogonem - opowiadają Łobuziaka schroniskowi opiekunowie. - Idealnie wpasuje się w spokojną rodzinę, z którą ochoczo wybierze się na długi spacer albo zalegnie przed telewizorem. Zapraszamy do poznania tego zabawnego oryginała.

Łobuziak to rezydent nr 558/18 schroniskowego wybiegu nr 1. Zdrowy i w świetnej kondycji, gotowy do adopcji. Kto chciałby go włączyć do swej rodzinnej drużyny - lub jakąkolwiek inną równie samotną i złaknioną przyjaźni psinę - jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: tel. +48 91-487-02-81 (al. Wojska Polskiego 247; placówka jest czynna codziennie, również w soboty i niedziele - oprócz świąt - w godzinach 9-16). Uwaga: w schronisku na nowe domy czekają również wspaniałe mruczące kociaki.

* * *

Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami.

(an)

Na zdjęciu: Łobuziak został znaleziony w rejonie ul. Szybowcowej. Do schroniska trafił w połowie wakacji. Od tego czasu nikt o niego nie pytał, nie szukał. Ten mały pies mimo wszystko zachował pogodną naturę i łagodność wobec ludzi. Potrzebuje rodziny, z którą będzie mógł spędzić najlepsze lata życia: na zawsze, nie tylko na chwilę.

Fot. Schronisko/Wolontariat

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Jarek
2018-12-12 12:44:01
Piękny jesteś piesku, na pewno znajdzie się ktoś kto jest Ciebie wart.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA