Plantację konopi w barze szybkiej obsługi odkryli policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu. Właścicielowi lokalu, Mirosławowi G., grozi nawet 8 lat więzienia.
Świnoujscy policjanci przeszukali jeden z barów szybkiej obsługi w Międzyzdrojach po otrzymaniu informacji, że jego właściciel może się zajmować dystrybucją narkotyków. Sygnał okazał się prawdziwy.
W piwniczce, której wejście ukryte było pod dywanem, funkcjonariusze znaleźli ponad sto krzewów konopi i łodygi roślin o łącznej masie 372,88 grama oraz dwie lodówki wypełnione ponad trzema kilogramami marihuany. Poza tym w piwnicy był jeszcze sprzęt i przedmioty służące do produkcji narkotyków: termometry, wentylatory używane do utrzymywania stałej temperatury i wilgotności powietrza, puste doniczki oraz ziemia w workach.
Po przeprowadzeniu badań fizykochemicznych biegli ustalili, że z odkrytych w barze krzewów konopi można było uzyskać około 4620 tzw. działek handlowych marihuany.
Mirosław G. został zatrzymany i tymczasowo aresztowany (na wniosek Prokuratora Rejonowego w Świnoujściu). Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów: do uprawy konopi innych niż włókniste i wytwarzania z nich środków odurzających w postaci marihuany. Prokuratur prowadzący sprawę skierował już do Sądu Okręgowego w Szczecinie akt oskarżenia. G. grozi 8 lat pozbawienia wolności.
(lw)
Fot. Policja (arch.)