Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Lokalne jest pyszne

Data publikacji: 16 stycznia 2018 r. 16:33
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:00
Lokalne jest pyszne
 

– Jak w samochodzie silnik jest bardzo ważny, tak w chlebie bardzo ważny jest kwas naturalny – mówił na łamach „Kuriera” Andrzej Wojciechowski, starszy Cechu Rzemiosł Spożywczych, związany z najstarszą piekarnią w Szczecinie. Prezentowany przez niego chleb szczeciński to dziś już marka sama w sobie.

Chleb szczeciński to jeden z 45 produktów z województwa zachodniopomorskiego wpisanych na Listę Produktów Tradycyjnych. Na liście prowadzonej przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi jest już 1761 specjałów z całej Polski, wśród nich znane powszechnie: oscypek, bryndza podhalańska, obwarzanek krakowski, śląska kiszka, jabłka grójeckie czy andruty kaliskie.

Od kilku lat również na Pomorzu Zachodnim widać wyraźny wzrost zainteresowania tym co lokalne i wyjątkowe. Choć wciąż daleko nam do liderów (woj. podkarpackie ma 221 produktów tradycyjnych, Małopolska – 203), pociesza to, że lokalni producenci i przedsiębiorcy coraz mocniej stawiają na siłę tradycji.

Urząd Marszałkowski w Szczecinie pomaga producentom w przygotowaniu potrzebnych dokumentów. Procedura rejestracji produktu tradycyjnego, liczona od momentu złożenia wniosku w UM, trwa z reguły pół roku.

– Jeśli wniosek wymaga uzupełnień, to procedura wydłuża się nawet do półtora roku – podkreślają urzędnicy. I dodają, że największe problemy stwarza wnioskodawcom przedstawienie materiałów/dokumentów potwierdzających minimum 25-letnią tradycję wytwarzania danego produktu.

Z roku na rok rośnie liczba produktów tradycyjnych związanych mniej lub bardziej ze Szczecinem. A mamy ich już siedem. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 16 stycznia 2018 r.

(żan)

Na zdjęciu: Z Kalisza Pomorskiego pochodzi jeziorowy ogórek kiszony, wpisany na ministerialną listę w 2008 r. Co roku w miasteczku odbywa się barwne widowisko nad Jeziorem Młyńskim, nazywanym przez mieszkańców Jeziorem Ogórkowym.

Fot. Dariusz Gorajski (arch.)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA