Jacek Piechota – znany polityk lewicy, były szczeciński poseł i były minister gospodarki - rozpocznie rok 2019 kolejną odsłoną swojego procesu lustracyjnego. Szczeciński sąd zajmie się tą sprawą już po raz czwarty.
Przypomnijmy – do tej pory trzy razy zapadło orzeczenie uznające, że były polityk złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne. Ostatni raz w marcu tego roku. Od tego wyroku odwołali się jednak oskarżyciele z Instytutu Pamięci Narodowej. W lipcu rozpatrzył je szczeciński Sąd Apelacyjny, i uznał, że po raz kolejny powinien się nią zająć Sąd Okręgowy, bo materiał zebrany w tym procesie wskazuje, że współpraca eksministra z SB została podjęta.
Jacek Piechota to były poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej i minister gospodarki w rządzie Marka Belki. Po raz pierwszy, jako tajny współpracownik PRL-owskiej SB, pojawił się na tzw. liście Antoniego Macierewicza, ministra spraw wewnętrznych w rządzie Jana Olszewskiego. Potem na liście agentów, sporządzonej przez Andrzeja Milczanowskiego – ministra spraw wewnętrznych w rządzie Hanny Suchockiej. Piechota napisał w oświadczeniu lustracyjnym, że nie był współpracownikiem SB. Jednak z dokumentów IPN wynika, że w maju 1984 roku został zarejestrowany przez Służbę Bezpieczeństwa jako TW Robert. Miał się zajmować m.in. inwigilowaniem harcerzy ze szczecińskich hufców. Piechota twierdzi, że nie był TW Robertem. Ale zawartość jego teczki została zniszczona w listopadzie 1989 roku.
We wrześniu 2014 roku przed szczecińskim Sądem Okręgowym rozpoczął się proces lustracyjny Piechoty. W lutym 2015 roku zapadł wyrok – sąd uznał, że brakuje dowodów wskazujących na współpracę Piechoty z SB. IPN odwołał się od tego orzeczenia do szczecińskiego Sądu Apelacyjnego. Ten uznał, że sprawa powinna zostać ponownie rozpoznana. Trafiła znowu do szczecińskiego Sądu Okręgowego. W grudniu 2015 roku ruszył kolejny proces lustracyjny Piechoty. Rok później zapadł wyrok – nie ma dowodów na jego współpracę z SB.
IPN ponownie się odwołał. I sprawa znowu trafia do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. W czerwcu ubiegłego roku uchylił on wyrok uniewinniający eksministra i skierował sprawę do ponownego rozpoznania do szczecińskiego Sądu Okręgowego. Proces rozpoczął się we wrześniu 2017 roku. W marcu tego roku sąd po raz trzeci uznał, że Piechota złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne.
Kolejny – czwarty – proces eksministra ma się rozpocząć 7 stycznia 2019 roku.
(dar)
Fot. Dariusz Gorajski
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Wódz OTUA
2018-12-17 19:54:27
Masz rację miś,byśmy mówili cyrylicą,chodzili cyrylicą,jedli,pili,płakali,pracowali i sikali cyrylicą>Ciebie to nawet zrobili cyrylicą.
Do @komunistyczni zwycięzcy.
2018-12-17 15:21:24
Porządni ludzie nie należeli do prosowieckiej PZPR.
Jeżeli ma pan naprawdę wiedzę o Piechocie to pytanie brzmi :
Czy towarzysz Piechota donosił na harcerzy ?
Nie jest ważne , czy był agentem lub "figurantem" komunistycznej bezpieki , ale czy donosił na młodzież do SB ?
Czy szkodził przyzwoitym , bezpartyjnym ludziom ?
cdn
2018-12-17 15:11:19
czerwona zaraza/rzeplinski,gersdorf,platek,safian,por.iwulski dobrze sie bawia,wielkie emeryturyidalej dorabiaja jako autorytety.zaden komunistyczny zbrodniarz ie zostal skazany.tylko staruszek strzembosz twierdzil ,ze nadzwyczajna kasta sie sama oczysci.biedna POLSKA!
Miś II
2018-12-17 13:15:22
Do kangura - gdyby nie czerwoni gadałbyś dzisiaj cyrli-cą !
Nil
2018-12-17 13:04:47
Czwarty raz. Jak się okaże że wyrok znów będzie korzystny dla Jacka Piechoty to będzie i piąty, szósty, setny raz itd. Tu nie chodzi o prawdę. Tę, Sądy już ustaliły (nie współpracował). Tu chodzi o to, iż dla wielu szczecinian Jacek Piechota to bardzo porządny człowiek, działacz społeczny (harcerstwo) w dobrym znaczeniu tego słowa. Obecnie takich wśród polityków jak na lekarstwo. Dlatego chodzi o to, aby zniszczyć mit Jacka Piechoty jako harcerza, wychowawcy młodzieży, porządnego człowieka. Najlepiej by było jakby się przyznał. Metody jak widać podobne do tych z poprzedniej epoki: "przyznaj się, to Ci damy spokój...".
@Komunistyczni zwycięzcy
2018-12-17 10:14:26
Wiem i powiem.Piechota to był"figurant"na liście.Agentem nie był.Bo być nie mógł.Wysoko postawionych urzędników partyjnych NIE WOLNO było"angażować"
Edmund
2018-12-17 09:49:56
Ciekawe czy doczekam czasu źe będzie się w taki sam sposób nękać zfrajcow ojczyzny kolaborujących z państwem Watykan.
Śćrw
2018-12-17 09:31:37
Każdy z PZPR nie jest wart uwagi, a już tym bardziej poświęcania mu choćby sekundy. W wolnej Polsce dorobili się majątków na swoich układach, a ich ofiary wręcz przeciwnie.
Arek_K
2018-12-17 09:13:11
Ten człowiek odpowiada za zniszczenie Stoczni Szczecińskiej Porta Holding, przedsiębiorstwa które miało perspektywy rozwoju na rynku stoczniowym i paliwowym. Potknęło się dosłownie raz na chemikaliowcach i Piechota bezwzględnie to wykorzystał za pomocą wpływowej grupy pośredników biznesowych i politycznych doprowadzając do jego likwidacji. Dziś mogło być największym pracodawcą w regionie i stać na czele stoczni europejskich. Nigdy ci tego nie wybaczymy i jeszcze za to odpowiesz. Poczekaj.
kangur
2018-12-17 09:03:37
Nie ma znaczenia czy był bolszewickim agentem SB.Był członkiem przestępczej i zbrodniczej PZPR,która służyła Moskwie.To dyskwalifikuje wszystkie czerwone ścierwa.Gdyby mieli honor,to nigdy by po 1989 roku nie zabierali głosu.To są Płatni Zdrajcy,Pachołki Rosji.
Miś
2018-12-17 09:02:01
Czy naprawdę nie ma innych spraw na , które należy wydawać społeczny grosz ?4 proces , kiedy następny? Czy wyrok stwierdzający brak dowodów na współprace ,teraz się zmieni ? Są jakieś nowe dowody ?
Komunistyczni zwycięzcy.
2018-12-17 08:58:02
Ludzie lewicy to milionerzy znakomicie ustawieni na całe życie.
Takie procesy to dla nich "bułka z masłem". Jak upadała komuna , to "Okrągły Stół " zagwarantował komunistom bezkarność i wielką kasę ze złodziejskiej prywatyzacji. Prawdę o Piechocie znają szczecińscy SB-cy. Ale oni nic nie powiedzą. To zmowa jak w sycylijskiej mafii.
Esbek
2018-12-17 08:47:24
Macierewicz,wraz ze swoimi"harcerzami"wyczyścił szafy MSW z teczek"niepotrzebnych".Potrzebne zawsze można stworzyć.Książkę o WIELKIM
Antonim czytałem.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.