Małe dziecko uwięzione w nagrzewającym się aucie. Matka wezwała policję

Fot. Policja Zachodniopomorska  

Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w środę (16 kwietnia) w powiecie polickim. Podczas postoju drzwi samochodu, w którym matka przewoziła swoje półtoraroczne dziecko, przez przypadek się zatrzasnęły. Kluczyki pozostały we wnętrzu pojazdu i kobieta nie była w stanie dostać się do środka.

Zamknięty samochód nagrzewał się, więc pojawiło się zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka. Na szczęście kobieta zachowała zimną krew i od razu zadzwoniła na policję po pomoc.

Na miejscu zjawili się funkcjonariusze z Posterunku Policji w Kołbaskowie. Po wybiciu szyby dostali się do wnętrza pojazdu i uwolnili uwięzionego małego pasażera.

Na szczęście dziecku nic się nie stało. Dzięki szybkiej reakcji mamy, nie była potrzebna pomoc medyczna.

- Jeśli zauważysz pozostawione w pojeździe dziecko, reaguj i natychmiast dzwoń pod 112. Rozejrzyj się, być może właściciel pojazdu znajduję się w pobliżu. Podczas rozmowy z radiooperatorem 112 uważnie słuchaj oraz wykonuj jego polecenia. Nie bój się zbić szyby. Ratujesz życie i zdrowie drugiego człowieka. Pozostań proszę na miejscu do czasu przyjazdu służb - w związku z tym wydarzeniem apelują policjanci.

Przypominają oni też, że samochód nagrzewa się błyskawicznie, a temperatura w jego wnętrzu może wzrosnąć nawet do 90 stopni Celsjusza. W efekcie może dojść do odwodnienia, udaru, czy nawet uduszenia znajdującej się w środku osoby.

(k)