Półtoraroczne dziecko wylało na siebie wrzątek z garnka. Poparzony chłopiec został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do tego wypadku doszło w poniedziałek 26 czerwca w Białogardzie. Jak informuje Paulina Heigel, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, maluch z poparzeniami drugiego stopnia dłoni, kończyny dolnej i głowy został przekazany zespołowi LPR, który przetransportował go do szpitala. (K)