Czy w Związku Miast i Gmin Morskich dojdzie do zamachu stanu, w wyniku którego siedziba tego stowarzyszenia zostanie przeniesiona z Trójmiasta do Szczecina? Chrapkę na taką zamianę ujawnił szczeciński PiS.
Związek Miast i Gmin Morskich powstał w 1991 roku. Zrzesza 32 samorządy polskich miast i gmin nadbałtyckich. Główna siedziba ZMiGM znajduje się w Gdańsku. Celem działalności związku jest m.in. koordynacja rozwoju miast i gmin polskiego pobrzeża Bałtyku, opiniowanie nowych ustaw, np. o portach lub o rybołówstwie bałtyckim, wsparcie samorządów w kontaktach z administracją państwową. Najwyższą władzą związku jest Walne Zebranie Delegatów (WZD).
Do tej pory delegatem Gminy Miasto Szczecin do tego organu był radny miejski PiS Piotr Jania. Ale kilka tygodni temu został wojewodą zachodniopomorskim. Dlatego musiał go ktoś zastąpić. Rekomendację uzyskała kandydatura wiceprezydenta Szczecina Michała Przepiery (na zdjęciu). We wtorek na jej temat wypowiedzieli się szczecińscy radni miejscy podczas sesji.
Radni zaakceptowali kandydaturę Przepiery jednogłośnie (26 "za"). Ale wtedy okazało się, że szczeciński PiS chciałby, aby nowy delegat gminy odegrał pewną znaczącą rolę w ZMiGM.
- Myślę, że nasz nowy delegat powinien dążyć do przeniesienia siedziby związku z Trójmiasta do Szczecina - uznał Tomasz Hinc, wiceprzewodniczący RM.
- Jako mieszkaniec Szczecina i przedstawiciel miasta chciałbym tego. Ale, według statutu związku, do tego potrzeba woli połowy delegatów Walnego Zgromadzenia. To delikatna kwestia. Ale nie mówię, że nie należy jej prowadzić - odparł Przepiera.
(dar)
Fot. Mirosław WINCONEK