Maszt ze statku s/s „Kapitan K. Maciejewicz” w 1990 r. ustawiono u wylotu Trasy Zamkowej w Szczecinie, przy wjeździe na plac Żołnierza Polskiego. Wiosną 2013 r. zdemontowano go, gdyż zaczął rdzewieć i stanowił zagrożenie. Został poddany renowacji. Jednak do dziś ten symbol morskości miasta nie powrócił na swoje miejsce. Wszystko wskazuje na to, że stanie gdzie indziej.
Dyskusja na temat pomnika-masztu trwa już kilka lat. Jego powrotu na dawne miejsce domaga się wielu szczecinian. Mimo deklaracji decydentów o szybkim rozwiązaniu problemu, maszt wciąż leży w częściach przy ul. Światowida – w Bazie Oznakowania Nawigacyjnego Urzędu Morskiego w Szczecinie.
Ostatnio ponownie upomniał się o niego miejski radny (niezrzeszony) Dawid Krystek. W interpelacji przypomniał, że pomnik naprawiono w 2014 r. i od tego czasu trwa wymiana korespondencji pomiędzy prezydentem miasta a Muzeum Narodowym w Szczecinie, do którego maszt należy.
– Wielokrotnie z obu stron docierają do opinii publicznej sprzeczne informacje w tej sprawie – stwierdził radny. – Można odnieść wrażenie, że obie strony odpychają od siebie kwestię masztu.
Nadmienił, że z podatków mieszkańców finansowany jest wielki zlot żaglowców, którego celem jest promocja „morskości Szczecina”, a samorząd miasta i podległe samorządowi województwa Muzeum Narodowe od trzech lat nie potrafią rozwiązać tego ważnego dla szczecinian problemu. Radny Krystek ponowił swoje pytania z początku 2016 roku, dociekając m.in., na jakim etapie są rozmowy z muzeum w sprawie ponownego umiejscowienia masztu na wjeździe do centrum miasta.
Po dwóch dniach otrzymał odpowiedź od wiceprezydenta Daniela Wacinkiewicza, z której wynika, że maszt wkrótce stanie, ale gdzie indziej.
– Dobiegają końca zarówno ustalenia dotyczące lokalizacji pomnika na terenie Łasztowni, jak i logistyki całego przedsięwzięcia, związanego z usytuowaniem obiektu w tej części miasta – poinformował Wacinkiewicz.
Dodał, że po zakończeniu rozmów ich wynik zostanie niezwłocznie przedstawiony przez miasto.
– Obecnie maszt, po wykonanej renowacji, znajduje się w posiadaniu właściciela, tj. Muzeum Narodowego w Szczecinie – zaznaczył wiceprezydent. (ek)
Fot. Elżbieta Kubowska
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
SromotnikBezwstydny
2017-07-29 14:52:29
"Morskość" Szczecina?
Kłótliwa @Ania nawet nie wie,że "...dźwig z poniemieckiego statku..." to bom okrętowy...
Czy "morskość " Szczecina to rupieciarnia po Centrali Rybnej?
Czy kotwica zamiast pomnika Sediny to "morskiść" Szczecina?
Czy rdzewiejący gdzieś magistracki wodolot, to podkreslenie "morskości "Szczecina?
Czy dojazd lądem nad morze, to podkreślenie "morskości"Szczecina?
Czy jedyna (od czasów "komuny") restauracja rybna, to podkreślenie morskości Szczecina?
Czy likwidacja periodyków takich jak "Jantar","Tygodnik Morski", "Morze" to wyraz "morskości"Szczecina?
A jeśli chodzi o K.Maciejewicza- może to IPN nie pozwala preziowi Krzystkowi postawić tego masztu-pomnika?
Bo kapitan "Macaj" był jakiś "dziwny"-syn carskiego oficera, kadet uczelni morskiej w Petersburgu, praktykował na rewolucyjnej, sowietującej ss AURORA...Nauczając w Tczewie-kaleczył język polski rusycyzmami...i wogóle gość nieprzystający do ram kaczego IPN...
Cid
2017-07-29 08:39:25
Maszt oszpecał wjazd do Szczecina. Łasztownia to dla niego właściwe miejsce.
Robert
2017-07-29 08:25:32
Na Ładztoebi, przy bulwarach to najlepsze miejsce. Postawcie to w końcu tam i utnijcie dyskusje.
Honorat
2017-07-29 01:54:43
@ Ania: jeśli pani nie podoba się Maszt, to proszę podać przykłady obiektów, świadczących lub mających świadczyć o morskim i portowym charakterze Szczecina. Poniemiecki to jest Szczecin, natomiast statek nigdy nie był niemiecki, tylko zbudowany w niemieckiej stoczni dla Francuzów - potem kupili go Polacy. Wszystkie statki zwodowane w Stoczni Szczecińskiej to są "popolskie" statki? Pani informacje o odczuciach podróżnych wjeżdżających do centrum (Szczecina) są tak samo rewelacyjne jak pani wiedza o historii ss "Kapitan K. Maciejewicz".
OBSERWATOR
2017-07-28 16:27:18
TRZEBA TEN MASZT POSTAWIC NA DACHU STAREJ RZEZNI.TO BEDZIE PIEKNE DOPELNIENIE.
do: renikubicafan
2017-07-28 09:31:03
Pisz za siebie [ ;) ], byle jacy to mogą być, co najwyżej, odpowiadający za rządzeniem tym miastem, a prawdziwi mieszkańcy Szczecina chcą dla niego jak najlepiej, dbają o tradycję i nie godzą się na niszczenie symboli, które na trwale zakorzeniły się w świadomości.
Nie przesadza się drzew.
renikubicafan
2017-07-28 07:12:35
Rozebraliście już wiele, zniszczcie i to.
Pozwolę sobie zacytować.
"To my zrobiliśmy z tego miasta blokowisko, my rozebraliśmy teatr, stare miasto, to my odsunęliśmy Szczecin od rzeki. To my żyjemy tu, nie wiedząc nic o jego byłych mieszkańcach, nie znając jego historii i uważając sami siebie za prowincję, za jakieś byle jakie miejsce, w którym nic się nie może zdarzyć. A przecież to nie jest byle jakie miejsce. Tutaj urodziła się caryca Katarzyna Wielka, tutaj urodziła się caryca Maria Piotrowna, tutaj powstawały największe transatlantyki. To w tym mieście odbywały się pierwsze loty braci Wright, to tutaj lądował Hindenburg. Mamy najstarsze na świecie kino. To miasto jeszcze przed wojną uchodziło za jedno z najpiękniejszych w północnej Europie. Dlaczego nie miałoby wydarzyć się tutaj nic ekscytującego? To nie Szczecin jest byle jaki, tylko my, jego aktualni mieszkańcy!" (Sedinum. L.Herman)
bosman
2017-07-27 23:31:09
Wstyd, to ma być metropolia, miasto portowe?
Zero pojęcia i wyobraźni o funkcjonowaniu i wyglądzie miasta z akcentami
morskimi, maszt ma wrócić na dawne miejsce.
Jak jeden człowiek może przez tyle lat bezkarnie blokować decyzje i przeciwstawiać się woli mieszkańców?
Panie Dyrektorze, pobudka, proszę odwiedzić Hamburg, może czegoś Pan się nauczy i coś zrozumie.
Ania
2017-07-27 23:20:46
Do Honorata: jeżeli o morskości mojego miasta ma świadczyć dźwig z poniemieckiego statku, to ja za taką morskość dziękuję. Wstyd, że po ponad 70 latach polskiego Szczecina, ten kawał złomu to jedyne czego dorobiliśmy się w kontekście morskości. Jeśli już ma to gdzieś stać, to niech stoi na Łasztowni. Tam gdzie stało, psuło cały krajobraz! A ponadto wzbudzało śmiech i politowanie wjeżdżających do centrum podróżnych (po cholerę zakopali tam jakąś krypę - tak piszą na trójmiejskich forach i trudno nie przyznać im racji).
@szczecin
2017-07-27 21:08:28
Masz racje. Niech stanie na wjeździe do Szczecina czyli w Płoni! Tak gdzie stał bez żadnych pozwoleń i koncepcji urbanistycznej, zakłócał tylko ład przestrzeni. Tym bardziej, że obok znajduje się Zamek i dwa najbardziej utytułowane w tym kraju budynki. Wrócić tam nie może bo wyglądałoby to jak zapałka w G.
Honorat
2017-07-27 19:09:23
Kto działa na szkodę miasta? Dobre pytanie. Ci, którzy mają odpowiadać za miasto, jego morskość i historię morskiego Szczecina mają Maszt w du...żym (nie)poważaniu. Postawić maszt na Łasztowni?! To i tak będzie kogoś z Rady Miasta czy Muzeum Narodowego będzie kłuło w oczy. Może najlepiej na Nabrzeżu Niemieckim - z tyłu Elewatora Ewa. Będą go widzieć załogi statków i jachtów wpływających do portu szczecińskiego. I to wystarczy. Jeszcze zabrać tam Marynarza z Placu Grunwaldzkiego.
nok
2017-07-27 19:03:58
Dlaczego mowa tylko o Maszcie? Przecież w Szczecinie jest nieuporządkowany zespół pokaźnych rozmiarami zabytków morskich. Tu trzeba generalnego porządku, a nie jednego masztu. Teraz kiedy już wiadomo że ma być Morskie Centrum Nauki, to chyba wszystko powinno gdzieś być tam w okolicy? Dlaczego miasto o tym nie myślało, gdy remontowano bulwar na Łasztowni?
?
2017-07-27 17:30:58
Kto działa na szkodę miasta? Kto działa wbrew Radzie Miasta, która uchwaliła Złoty Szlak z Masztem? Kto jest przeciwko turystom dopytujacym się o Maszt? Kto?
Szczecin
2017-07-27 17:21:35
Maszt stojący na wjeździe do Szczecina był w najlepszym możliwym miejscu.
Uważam jako Szczecin, który widział wiele miejsc na świecie, że maszt POWINIEN Stanąć NA Wjeździe DO SZCZECINA!!!
Fundamenty na Łasztowni czy na wjeździe nie powinny się kosztami różnić a widowiskowo różnica jest olbrzymia.
A może jest cos na rzeczy i ktoś znowu dal ciała??!!
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.