Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Matczyne emerytury wchodzą w życie

Data publikacji: 01 marca 2019 r. 08:21
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:34
Matczyne emerytury wchodzą w życie
 

W piątek, 1 marca br. weszły w życie przepisy dotyczące tzw. matczynych emerytur. To świadczenie dla osób, które wychowały co najmniej czwórkę dzieci i nie wypracowały emerytury. Do szczecińskiego oddziału ZUS wpłynęło już ponad 140 wniosków, w Koszalinie ok. 90. Składają je nie tylko matki, ale i ojcowie.

Rodzicielskie świadczenie uzupełniające z programu "Mama 4 plus" może otrzymać matka, która urodziła i wychowała lub wychowała co najmniej czworo dzieci. Do tego musi osiągnąć wiek co najmniej 60 lat i nie posiadać niezbędnych środków do życia. Dotyczy to również kobiet, które nie są matkami biologicznymi, ale wychowywały dziecko współmałżonka lub przysposobione. W przypadku śmierci matki, porzucenia przez nią dzieci lub długotrwałego zaprzestania ich wychowywania, świadczenie przysługuje ojcu. On również musi osiągnąć wiek emerytalny (65 lat) i nie posiadać dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania.

- Wszystkie te przesłanki muszą wystąpić łącznie - mówi Karol Jagielski, rzecznik prasowy ZUS województwa zachodniopomorskiego. - Aby otrzymać świadczenie, trzeba także mieszkać w Polsce i po ukończeniu 16. roku życia mieć w kraju centrum interesów osobistych lub gospodarczych przez co najmniej dziesięć lat.

Rzecznik przypomina, że świadczenie nie będzie przysługiwać osobie uprawnionej do emerytury lub renty w wysokości co najmniej najniższej emerytury, czyli - od marca 2019 r. - 1100 zł. Osobie, która nie ma ustalonego prawa do emerytury lub renty, świadczenie będzie przysługiwało w wysokości najniższej emerytury. Natomiast osoba, której przysługuje emerytura lub renta niższa niż 1 100 zł otrzyma świadczenie w wysokości dopełnienia do tej kwoty.

- Wszystkie placówki ZUS są w pełnie przygotowane do obsługi wniosków - zapewnia Jagielski. - Specjalnie przeszkoleni pracownicy wyjaśnią, kto jest uprawniony do świadczenia i jakie dokumenty należy złożyć. Każdy klient zostanie poprowadzony krok po kroku.

Świadczenie może przyznać prezes ZUS, a także prezes KRUS, jeżeli wnioskodawca legitymuje się okresami podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników. Będzie przysługiwało od pierwszego dnia miesiąca, w którym zostanie wydana decyzję o jego przyznaniu. 

Przepisy weszły w życie 1 marca i teoretycznie od tego dnia można składać wnioski (także pocztą). Ale ZUS przyjmuje je już od 18 lutego. Do 23 lutego w Szczecinie złożono ich 141, trzy z nich wpłynęły od mężczyzn. W oddziale koszalińskim ZUS w tym samym czasie złożonych zostało 86 wniosków.

Rodzicielskie świadczenie uzupełniające może zostać przyznane wyłącznie na wniosek. Do niego trzeba dołączyć akty urodzenia dzieci i ich numery PESEL, oświadczenie o sytuacji osobistej, rodzinnej, majątkowej i materialnej, a także oświadczenie o innych okolicznościach, których ustalenie jest niezbędne do przyznania świadczenia. We wniosku trzeba zaznaczyć także, czy były przerwy w wychowywaniu dzieci, jak długie i podać ich przyczynę. A także czy było ograniczenie lub pozbawienie praw rodzicielskich oraz określić obecny dochód. Gdy wnioskodawcą jest ojciec, należy podać datę śmierci matki lub datę porzucenia przez nią dzieci. Zakład udostępni stosowne formularze wniosków i oświadczeń. Okoliczności przedstawione w oświadczeniu mogą być potwierdzone np. zaświadczeniami z urzędu skarbowego, urzędu gminy lub innymi dokumentami.

Jeżeli ustaną okoliczności będące podstawą przyznania świadczenia, to prawo do niego ustaje, co zostanie potwierdzone decyzją. Wypłata zostanie wówczas wstrzymana. Dotyczy to pobytu w areszcie śledczym lub zakładzie karnym, ustania przesłanki zamieszkania, a także np. podjęcie zatrudnienia, czyli posiadania środków utrzymania.

Według szacunków resortu rodziny, programem "Mama 4 plus" może zostać objętych około 85,8 tys. osób. ©℗

(gan)

Fot. Elżbieta Kubowska

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Nareszcie
2019-03-01 13:40:25
Takie świadczenie powinno być wprowadzone już dawno temu.
Ważne
2019-03-01 11:11:14
Nie zapominajmy, że na dzieciach ciąży obowiązek alimentacyjny. Jeśli matka nie ma z czego żyć, powinna je przede wszystkim podać do sądu. Jeśli ma co najmniej czworo dorosłych dzieci, każde te 500 złotych miesięcznie powinno jej oddać. To daje co najmniej 2 tys. miesięcznie. Nie można koszami swego bezrefleksyjnego współżycia obarczać reszty społeczeństwa.
Ala
2019-03-01 09:04:31
A te babsztyle co całe życie chlały wódkę i nigdy nie zhańbiły się pracą, tylko stały po bramach albo w krzakach a mają powyżej 4 dzieci też dostaną emeryturę? To mam pytanie, czym się różnię ja od tego menelstwa, które ani jeden dzień nie zhańbiło się pracą. Fakt wychowałam tylko dwójkę dzieci, które skończyła studia i pracują. Wychowując dwójkę dzieci całe życie pracowałam (mam już 30 lat pracy). Rozumiem, że mi również do mojej wypracowanej emerytury państwo coś dołoży? Ja dla państwa coś już wypracowałam. Nie, a to dlaczego? Tak wiem w Polsce PIS promuje tylko patologię a normalne rodziny ma gdzieś. Nigdy nic od państwa polskiego nie otrzymałam za darmo, a na meneli z moich ciężko zarobionych pieniędzy to biorą jak swoje. Tak mam tylko dwójkę dzieci ponieważ jestem człowiekiem myślącym i wiem, że micha to nie wszystko. Po prostu jako myślący człowiek wiedziałam, że na więcej dzieci mnie po prostu nie jest stać. Wykształcenie dzieci kosztuje.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA