Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Matka, która zabiła syna

Data publikacji: 20 października 2017 r. 18:58
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:53
Matka, która zabiła syna
 

W szczecińskim Sądzie Okręgowym rozpoczął się w piątek (20 października) proces 32-letniej Pauliny M. W lipcu 2016 r. zabiła nożem czternastomiesięcznego synka.

Kobieta przyznała się do morderstwa. Grozi jej nawet dożywocie - biegli nie stwierdzili bowiem braku poczytalności w chwili popełniania przestępstwa. Ugodziła nożem małego Olafa w lasku przy ul. Krygiera w Szczecinie. Przyjechała tu aż spod zachodniej granicy Niemiec. Potem, z martwym już synem w aucie, kierowała się dalej na południe Polski - do miejscowości, w której spoczywają jej rodzice. Chciała, by ją pochowano przy grobie mamy. Bo też miała umrzeć. Dlatego wjechała w pędzącą z naprzeciwka ciężarówkę.

Paulina M. ma więc przedstawione dwa zarzuty: zabójstwo dziecka i spowodowanie wypadku pod Sierpcem. Kobieta składała wyjaśnienia przez ponad dwie godziny. Przez cały czas płakała. Trzęsła na całym ciele. Co ciekawe, niewiele wspominała o małym Olafie i momencie, kiedy go zabijała. Skupiła się na mówieniu o swoim małżeństwie. Nieudanym. Jej zdaniem, z winy męża.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 23 października 2017 r.

Tekst i fot. Leszek Wójcik

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Kolega
2018-01-01 21:25:21
Paulina zabiła a jej mąż Mariusz M Jej pomógł i to nie ulega wątpliwości
c
2017-10-20 23:10:37
Jak to, nawet? Chyba na pewno jej grozi dożywocie, a nie nawet.
Babski Ratunek - szlochanie i lzy...
2017-10-20 22:45:28
No tak, ciagle wszystkiemu to tylko winni Faceci... a One to "Aniolki"... rowniez i z nozem - nawet na wlasne malutkie dziecko ! Reasumujac: "porebane do reszty" !!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA