Uroczystość wręczenia medali i odznaczeń nadanych przez prezydenta RP Andrzeja Dudę odbyła się w Sali Rycerskiej Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie. Wśród uhonorowanych był 13-letni Bartosz Matysek, który uratował z pożaru dwie młodsze siostry.
Wicewojewodowie zachodniopomorscy Tomasz Wójciki i Mateusz Wagemann wręczyli medale i odznaczenia nadane postanowieniem prezydenta RP. Srebrne i Brązowe Krzyże Zasługi nadano za dokonania na rzecz samorządu terytorialnego w Polsce oraz na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia. Ponadto przyznano je za zasługi w działalności społecznej oraz na rzecz honorowego krwiodawstwa i propagowania idei czerwonokrzyskie, a także za zasługi na rzecz rozwoju i upowszechniania wędkarstwa oraz pszczelarstwa.
Przyznano również Medale za Długoletnią Służbę dla pracowników Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego oraz odznaki honorowe i resortowe.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje uczestniczący w uroczystości 13-letni Bartosz Matysek, który odebrał Medal za Ofiarność i Odwagę. Bartosz, wspólnie z młodszym bratem Piotrem, uratował z pożaru dwie młodsze siostry.
Zdarzenie, które o mały włos nie zakończyło się tragicznie, miało miejsce 25 lutego br. Tego dnia oficer dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Łobzie został telefonicznie powiadomiony o pożarze kotłowni w budynku jednorodzinnym. Ogień zauważył nastoletni Bartosz, który zaalarmował straż pożarną. Jeszcze przed przybyciem strażaków wyprowadził z domu swoje rodzeństwo, w tym 4-letnie siostry. Obie umieścił w samochodzie zaparkowanym na podwórku i okrył kocem, aby uchronić je przed zimnem. Potem, wraz z młodszym bratem Piotrem, pobiegł na drogę, gdzie oczekiwali na przybycie strażaków. Po pojawieniu się drużyn PSP, wskazali im drogę do zajętego ogniem domu. Jego zachowanie spotkało się z wielkim uznaniem strażaków, którzy pochwalili Bartosza za niebywały profesjonalizm. Dzwoniąc pod telefon alarmowy 112 podał dokładnie, gdzie i co się pali - był przy tym rzeczowy i opanowany.
Bartosz swój medal odbierał w towarzystwie całej rodziny. ©℗
Krzysztof ŻURAWSKI