Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Mężczyzna przyniósł martwe dziecko

Data publikacji: 29 grudnia 2015 r. 19:59
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:38
Mężczyzna przyniósł martwe dziecko
 

Martwego niemowlaka przywiózł do szpitala przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie młody mężczyzna. Natychmiastowa próba przywrócenia dziecku życia nie przyniosła rezultatu.

Jak ustaliliśmy, dziecko miało niespełna miesiąc. We wtorek, około godz. 13.30 przyniósł je do szpitala młody mężczyzna. Na razie nie wiadomo, czy maluch zmarł w drodze, czy już w szpitalu. Wiemy jedynie, że lekarze natychmiast podjęli resuscytację. Dziecka nie udało się jednak uratować.

Przedstawiciele szpitala powiadomili policję o zdarzeniu.

- Właśnie ustalamy okoliczności - dowiedzieliśmy się biurze prasowym Komendy Wojewódzkiej Policji.

Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia, czy doszło do popełnienia przestępstwa. Trwają przesłuchania świadków.

(lw)

Fot.: Dariusz GORAJSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

gość
2016-01-01 22:31:42
bredzisz "ja". Znam matkę i jej rodzinę, do patologii jej daleko. To, że jest wielodzietna, nie oznacza, że patologia. Przy takiej tragedii jaka ich spotkała palce powinny cie zaboleć, zanim takie osądy dajesz niesprawiedliwe i zwyczajnie głupie.
ja
2016-01-01 02:34:44
Znam ojca, i to matka z tzw. Patologii przyniosła mu dziecko. Dziwne jest to że nie zadzwonił po pogotowie, chociażby mówiąc jaką trasa jedzie, aby było szybciej uratować maleństwo. Chłopak z dobrego domu, ale trochę nie przemyślał swojego życia zadając się z taką osobą.
[*]
2015-12-30 07:32:17
Powodów może być wiele, chociażby niewydolność układu oddechowego - "śmierć łóżeczkowa", czy pokarmowego, ale i tak pierwszą rzeczą, która się nasuwa po tak sensacyjnym artykule jest zgon w wyniku udziału osób trzecich. Do tego prowadzi tryb informowania przez media w ostatnich czasach. Dla rodziny jest to niewyobrażalna tragedia, która będzie z nimi do końca życia.
SOS 112,
2015-12-29 23:33:29
Przykra sprawa...i powodow nim doszlo do zgonu moze tez byc "kilka" ??
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA