Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Miasto w mieście

Data publikacji: 23 stycznia 2016 r. 11:27
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:41
Miasto w mieście
 

 Rozmowa z Agnieszką Kuchcińską-Kurcz, kierującą Centrum Dialogu „Przełomy", oddziału Muzeum Narodowego w Szczecinie

⁃ Minął ponad miesiąc odkąd pierwsi zwiedzający przekroczyli progi Centrum Dialogu „Przełomy” w Szczecinie. To był czas rozruchu. Oprócz osób, którym udało się zdobyć wejściówki, CDP zwiedzali m.in. nauczyciele, przewodnicy, historycy z IPN czy US. Jakie reakcje?

⁃ Świetne! Naprawdę. Bez względu na wiek i wykształcenie. Jestem ogromnie zadowolona z reakcji zwiedzających. A szczególnie z faktu, że właściwie nie było krytycznych uwag, dotyczących warstwy merytorycznej ekspozycji ze strony wspomnianych środowisk naukowych.

⁃ Coś cię szczególnie zaskoczyło?

⁃ Znakomity odbiór naszych infokiosków! Okazały się hitem. Równie silnie przyciągają kilku, kilkunastolatków, jak i 90-latków. Jak się domyślasz dzieci i młodzież nie mają żadnego problemu z obsługą, budująco wyglądają sceny, kiedy wnuczek tłumaczy dziadkowi zasady działania urządzenia, a dziadek wnuczkowi objaśnia wyświetlane treści. Jestem absolutnie zaskoczona aprobatą i zainteresowaniem osób w wieku 90+. Jedna z pań zapytała czy może następnym razem przyjść do Centrum ze składanym krzesełkiem, żeby móc spokojnie wszystko przeczytać. Warto e tym miejscu dodać, że w miarę dokładne zapoznanie się z zawartością takiego kiosku zajmuje przynajmniej godzinę. Wiele osób powtarza, że trzeba przyjść do CDP kilka razy, żeby zapoznać się ze wszystkim. Z drugiej strony znakomicie reagują dzieci. Wiesz, że wbrew pozorom naprawdę słuchają o czym opowiadamy? Śliczna ośmiolatka, która wydawała się skoncentrowana tylko na bieganiu potrafiła się zatrzymać i w nawiązaniu do tego co mówiłam zapytać: a co to był ta Armia Czerwona?

⁃ Domyślam się, który eksponat cieszy się szczególna popularnością wśród dzieci...

⁃ Tak, masz rację to mały fiat, a konkretnie ta rodzinka upakowana w jego środku. Już poszła legenda po Szczecinie, że w CDP są prawdziwe zombiaki ewentualnie wampiry w samochodzie. Ale na przykład BTR, czyli transporter opancerzony u niektórych najmłodszych powoduje bardzo nerwowe reakcje. To uświadamia jakim szokiem musiały być te pojazdy oglądane na ulicach w czasie stanu wojennego.

⁃ Wiele kontrowersji wzbudzał sam budynek „Przełomów”, jego wnętrze, według niektórych zbyt małe…

⁃ Wyobraź sobie, że ta koncepcja nowoczesnego wnętrza, rozwiązania zastosowane przez architektów znakomicie się sprawdzają! Ludzie się w tej rzeczywiście stosunkowo niewielkiej, ale pomysłowo zaaranżowanej, zaskakującej przestrzeni czują bardzo dobrze. Od architektów, którzy zwiedzali CDP usłyszałam nawet, że oto tworzy się miasto w mieście... Bardzo mi się to określenie spodobało.

⁃ Masz sygnały, sugestie dotyczące tego, jakich wątków historycznych brakuje w CDP?

⁃ Co jakiś czas powtarzają się głosy sugerujące, że powinniśmy zauważyć zjawisko ucieczek przez „zieloną granicę” czy dramat, króry rozegrał się w 1961 roku, czołg wjechał w tłum ludzi. Pomyślimy o tym.

⁃ Przyjmujecie jeszcze nowe eksponaty i dokumenty?

⁃ Oczywiście! Cały czas! Zapraszamy wszystkich do współpracy.

⁃ Co z działalnością edukacyjną? Współpraca ze szkołami?

⁃ Jest ogromne zainteresowanie ze strony szkół. Wycieczki uczniów zaczną nas odwiedzać po feriach. A podczas ferii „Przełomy” zwiedzi 400 dzieci z półkolonii.

⁃ CDP będzie otwarte dla wszystkich od najbliższego wtorku....

⁃ Tak. Zapraszamy wszystkich od 26 stycznia. Do końca tego miesiąca wstęp będzie wolny. Później opłata za bilet ulgowy wyniesie 5 złotych, normalny 10. To naprawdę niewiele, szczególnie jak na placówkę mulimedialną!

⁃ Dziękuje za rozmowę.

Rozmawiała Berenika Lemańczyk

Fot. R.PAKIESER

Na zdj.: Agnieszka Kuchcińska-Kurcz podczas oprowadzania zwiedzających CDP

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA