Pacjenci polskich szpitali skarżyli się Rzecznikowi Praw Pacjenta, że hospitalizowano ich na tzw. dostawkach, czyli łóżkach dostawianych na korytarzach szpitalnych. Okazuje się, że takie rozwiązanie może być stosowane tylko w sytuacjach nadzwyczajnych.
- Sale szpitalne powinny spełniać wymagania określone w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 26 czerwca 2012 r., zgodnie z którym nie mogą być to pomieszczenia przechodnie, co całkowicie wyklucza umieszczanie łóżek na korytarzach szpitalnych - informuje biuro prasowe Rzecznika Praw Pacjenta. - Pacjent ma również prawo do poszanowania intymności i godności, dlatego jego leczenie oraz pielęgnacja na korytarzu, na którym przebywają inni pacjenci bądź osoby postronne, może wywołać u niego uzasadniony dyskomfort psychiczny. Wyjątkiem od tej sytuacji jest najważniejsze prawo pacjenta – prawo do świadczeń zdrowotnych, w szczególności w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia. W takim przypadku, szpital, nawet nie dysponując miejscami w salach, musi udzielić świadczeń zdrowotnych.
Rzecznik Praw Pacjenta podkreśla, że zarówno pacjenci, jak i placówki medyczne mają wątpliwości, jakie rozwiązanie przyjąć. Z jednej strony, uchylając się od udzielania zaplanowanych świadczeń zdrowotnych, szpitale narażają się na odpowiedzialność z tytułu niewłaściwej realizacji umowy o udzielanie świadczeń, z drugiej - na zarzut naruszenia praw pacjenta, w tym prawa do poszanowania intymności i godności.
Rzecznik zwrócił się więc z prośbą o stanowisko do ministra zdrowia. Ten odpowiedział, że korzystanie z „dostawek" powinno być rozwiązaniem awaryjnym, stosowanym wyłącznie w sytuacjach nadzwyczajnych, czyli w przypadkach zagrożenia życia lub zdrowia pacjenta.
(sag)
Fot. Ryszard PAKIESER