Apel Pamięci na osiedlu Reda – przy tablicy kpt. ż.w. Konstantego Maciejewicza na skwerze przy ul. Konstantego Maciejewicza oraz przy tablicy kpt. ż.w. Antoniego Ledóchowskiego przy ul. Antoniego Ledóchowskiego – to jedno z wydarzeń składających się na Kapitańskie Dni Morza, organizowane drugi rok z rzędu przez Szczeciński Klub Kapitanów Żeglugi Wielkiej. Apel odbył się w piątek (14 czerwca). Wzięli w nim udział okoliczni mieszkańcy, ludzie morza i młodzież szkolna.
Tablice poświęcone słynnym kapitanom odsłonięto w ub. roku. Obydwaj byli twórcami szkolnictwa morskiego w powojennym Szczecinie i nietuzinkowymi postaciami. Pomysłodawcą upamiętnienia ich w ten sposób jest kpt. ż.w. Włodzimierz Grycner, przewodniczący Szczecińskiego Klubu Kapitanów Żeglugi Wielkiej. W piątkowej uroczystości uczestniczyli uczniowie i nauczyciele szczecińskich szkół podstawowych – nr 56 im. kpt. ż.w. Konstantego Maciejewicza oraz nr 37 im. kpt. ż.w. Antoniego Ledóchowskiego.
– Po raz pierwszy w historii spotkały się te dwie „morskie” szkoły razem z rodzinami ich patronów i z mieszkańcami ulic Maciejewicza i Ledóchowskiego – powiedział kapitan Grycner, który tego dnia otrzymał od Politechniki Morskiej tytuł i statuetkę Wilka Morskiego. Zadedykował tę nagrodę swoim nauczycielom, prekursorom szkolnictwa morskiego: K. Maciejewiczowi i A. Ledóchowskiemu.
Przy tablicy kpt. Maciejewicza jego sylwetkę przypomniała przewodnik miejska Ludmiła Kopycińska, która od lat propaguje wiedzę o historii polskiej gospodarki morskiej i szkolnictwa morskiego.
W imieniu rodziny kpt. Maciejewicza organizatorom uroczystości dziękowała jego prawnuczka. Do podziękowań dołączył były wiceprezydent Szczecina, wykładowca Akademii Morskiej w Szczecinie i wieloletni prezes Zachodniopomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego, a jednocześnie mieszkaniec osiedla Reda – Zbigniew Zalewski.
Młodzież z SP 56 odśpiewała pieśń szkoły.
Zebrani – z pocztami sztandarowymi szkół i SKKŻW na czele – przeszli następnie do tablicy kpt. Ledóchowskiego, gdzie jego postać przybliżyła Ludmiła Kopycińska. Za pamięć dziękował syn kapitana – Wincenty Ledóchowski, a także jeden z mieszkańców osiedla, bosman, który 45 lat spędził na morzu.
Na koniec pieśń o kpt. Ledóchowskim zaśpiewali uczniowie SP 37. ©℗
Tekst, fot. i film: Elżbieta Kubowska