Państwo Radowscy z Ognicy, których dom z dobytkiem całkowicie spłonął w Nowy Rok, otrzymali od miasta mieszkanie. Bardzo chcieli zamieszkać na świnoujskim Warszowie. Udało się.
W nocy z 31.12.2021 r. na 1.01.2022 r. w Świnoujściu – Ognicy doszło do pożaru, w wyniku którego Monika i Jarosław Radowscy oraz ich sześcioro dzieci stracili dobytek życia. W ogniu zginęły też ukochane pieski. Prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz natychmiast po wypadku zadeklarował pomoc państwu Radowskim. W akcję wsparcia zaangażowały się instytucje samorządowe oraz wielu mieszkańców, którzy dołożyli się do zrzutki finansowej w internecie.
Jarosław Radowski w przyszłości chce postawić dom w miejscu, w którym dotychczas mieszkała cała rodzina, ale procedury mogą trochę potrwać. Dlatego dziś Radowscy otrzymali od świnoujskiego samorządu lokal zastępczy. To odnowione, wieloizbowe, 70-metrowe mieszkanie na Warszowie, w którym będą mogli zamieszkać do czasu aż wrócą na swoje.
– Cieszę się, że tak szybko udało nam się rozwiązać tę sprawę i znaleźć lokal, który odpowiada państwu Radowskim – mówi prezydent Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz. – Wygląda jak spod igły. Jest dobrze wyposażona kuchnia, łazienka. Wsparcie dla rodziny zadeklarowała również fundacja Castorama. Musimy tylko dopełnić wszystkich formalności. Od osoby prywatnej będzie nowa pralka. Wyposażyć lokal pomogą na pewno mieszkańcy miasta, którzy tak chętnie uczestniczyli w internetowej zbiórce. To wspaniałe, że świnoujścianie są tak solidarni i mają wielkie serca.
Mieszkanie pochodzi z zasobów TBS Lokum. Jest świeżo po remoncie. Wszyscy z ośmioosobowej rodziny Radowskich znajdą tam dla siebie miejsce.
– Jesteśmy tak bardzo szczęśliwi, że aż trudno wyrazić to słowami – mówią państwo Radowscy. – Takiego obrotu sprawy po tym nieszczęściu nikt z nas się nie spodziewał. To piękne miejsce, o które będziemy dbać. Bardzo dziękujemy prezydentowi i wszystkim, którzy włączyli się w akcję pomocy. Mają państwo wielkie serca.
Kilka dni po pożarze, z inicjatywy prezydenta Świnoujścia Janusza Żmurkiewicza, rodzina Radowskich otrzymała zasiłek celowy w wysokości 6 tys. zł. W tej sprawie prezydent wystąpił do wojewody zachodniopomorskiego o wsparcie, a pozostałą część kwoty uzupełnił świnoujski MOPR. Z kolei ZWiK, gdzie pracuje pan Radowski, wsparł rodzinę kwotą 9000 zł. Mirosław Ingielewicz, prezes zarządu firmy Geoprojekt Szczecin, obiecał, że bezpłatnie wykona badania geologiczne pod budowę nowego domu dla rodziny Radowskich. Spółka Remondis bezpłatnie uporządkowała pozostałości po pożarze i wywiozła je na wysypisko. Tam, również bez obciążania rodziny kosztami, zostały zutylizowane przez pracowników Celowy Związek Gmin R-XXI ze Słajsina.
(reg)