Z zestawienia przygotowanego przez serwis internetowy „marketing miejsca" wynika, że w 2015 roku Szczecin należał do elitarnego klubu miast, które wydały ponad 10 milionów złotych na promocję. Tegoroczne nakłady stolicy Zachodniopomorskiego na ten cen mają być o 2 miliony skromniejsze.
W ubiegłym roku, według rankingu „marketing miejsca" powyżej 10 milionów złotych na promocję wydały: Warszawa, Katowice, Toruń, Bydgoszcz, Łódź i Szczecin. W wypadku stolicy województwa zachodniopomorskiego najwyższe nakłady zostały przeznaczone na dwa wydarzenia i jedną kampanię społeczną: Baltic Tall Ships Regatta, 2015, Międzynarodowy Festiwal Sztucznych Ogni „Pyromagic 2015” oraz kampania „Ambasador - Szczecin z całego serca polecam".
W obecnym roku wysokość budżetu promocyjnego została określona na ok. 8 mln zł. Z tego ok. 2,5 mln zł przypadnie na działania Szczecińskiej Agencji Artystycznej, prawie pół miliona na promowanie atrakcji turystycznych oraz ok. 400 tys. zł na szeroko rozumianą komunikację społeczną. Osobną kategorią jest tzw. promowanie przez sport - prawie 4 miliony złotych a także warte kilkaset tysięcy złotych projekty promocyjne jak akademicki Szczecin, czy invest in Szczecin.
- Nie chcę oceniać tego w kategorii w zeszłym roku było więcej, a w tym jest mniej - mówi Piotr Wachowicz, dyrektor Biura Prezydenta Szczecina, w którego gestii jest gros budżetu promocyjnego. - Z promocją jest tak, że to niezwykle szerokie pojęcie stąd może być trudno porównywać. Dlatego w danych na 2016 r. pozwoliliśmy sobie wskazać szacunkowe składowe. Zakładam, że w 2015 r. wzięto do zestawienia więcej tych składowych, a do tego były działania związane z tzw. małymi tall shipami, czyli BTSR - w 2016 r. nie mamy jednego takiego dużego wydarzenia. Uważam, że dla porównań między miastami bardziej właściwe byłoby wskazywania wydatków na komunikację marketingową i społeczną, branding itd. Dziś wszyscy wrzucajądo jednego worka wydarzenia, dofinansowanie klubów sportowych, organizację festynów, nazywając to promocją, co zaś z promocją wielokrotnie nie wiele ma wspólnego.
Ponieważ zestawienie obejmuje także wybrane mniejsze miejscowości okazało się przy okazji, że Choć szczecin jest 8 razy większy od Świnoujścia, to ten nadmorski kurort wydał na promocję 1,5 raza więcej na głowę mieszkańca niż stolica województwa.
Artur RATUSZYŃSKI