Dziś (1 października) Stargardzki Klub Morsów Miedwianie zainaugurował sezon. We wspólnej kąpieli w wodach Miedwia wzięło udział ok. 70 osób.
Po półrocznej przerwie Miedwianie - Stargardzki Klub Morsów znów zagościł na plaży w Morzyczynie.
- Stęskniliśmy się za sobą i za zimnymi kąpielami – mówi Marzena Wójcik, prezes stargardzkiego klubu Miedwianie, skupiającego miłośników zimnych kąpieli ze Stargardu i okolic.
Miedwianie gościli dziś zaprzyjaźnione morsy ze Szczecińsko - Polickiego Klubu Morsów im. Zbyszka Ulatowskiego oraz dzieci z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Stargardzie. Nim wszyscy weszli do wody, uczestniczyli w rozgrzewce, którą poprowadziła Monika Wiśniewska z OSiR. Pogoda była dziś iście sztormowa; mocno wiało i padał deszcz, co jednak nie przeszkodziło morsom w szaleństwach w wodzie.
- Było cudownie! - mówi Małgorzata Korczyk ze Stargardu. - Deszcz nam w ogóle nie przeszkadzał w kąpieli, bo i tak przecież byliśmy mokrzy. Morsuję od 5 lat. Jestem bardzo zadowolona. Mam
problemy z kręgosłupem, konieczna jest krioterapia. Morsując, mam ją za darmo. Ja morsuję niemal codziennie. Mam basen przy domu, więc kąpię się w nim nawet zimą. Samo zdrowie!
Miedwianie zapraszają wszystkich chętnych w swoje szeregi.
Tekst i fot. (w)