Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Mówią „tak” estakadzie, a „nie” nasypowi

Data publikacji: 06 kwietnia 2018 r. 10:23
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:07
Mówią „tak” estakadzie, a „nie” nasypowi
 

Świnoujścianie zwierają szyki w sprawie kontrowersyjnego nasypu, który ma powstać w ramach budowy S3 do Świnoujścia. Zaczęli zbierać podpisy pod petycją do dyrektora generalnego GDDKiA, w którym żądają powrotu do koncepcji budowy estakady.

Przypomnijmy, że chodzi o 1200-metrowy nasyp, który miałby powstać na terenie osiedla Warszów. Ma być wysoki na 7-8 metrów, a jego podstawa sięgać będzie 70 m szerokości. W Świnoujściu uważają, że to najgorsze możliwe rozwiązanie, jakie zaproponowano w ramach planowanej drogi S3 i należy powrócić do pomysłu budowy estakady.

– Przy tak drogiej i ważnej inwestycji nie można oszczędzać kosztem mieszkańców. Nasyp spowoduje nie tylko podział osiedla Warszów na dwie części, ale również zakłóci cyrkulację powietrza – mówi Dariusz Krzywda, przewodniczący Zarządu Osiedla Warszów.

W piątek (6 kwietnia) o g. 17 w Miejskim Domu Kultury na Warszowie odbędzie się zebranie mieszkańców, zwołane w tej sprawie przez zarząd osiedla. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 6 kwietnia 2018 r.

Tekst i fot. BaT

Na zdjęciu: Dariusz Krzywda pokazuje budynek przeznaczony do wyburzenia. W jego sąsiedztwie ma przebiegać wał ziemny, który podzieli Warszów.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

akcja
2018-04-08 08:13:01
To nie można było rypnąć tego badziewiu kilkaset metrów dalej? Chytrość nie zna granic.
S3
2018-04-06 11:01:19
Każdy wie, że nasyp jest tańszy od estakady, więc wiadomo, o co chodzi.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA